


Niestety tak to pamiętam. Najgorszy 9 miesiąc. Nic się już nie chce, tylko urodzić. A jak się już skończy 38 tydzień i torba spakowana to zaczyna się nerwówka. Chociaż ja to już teraz mam dosyć i chętnie bym już urodziła, gdyby to nie było przed czasemkońcówka bedzie sie wlekła strasznie...
no własnieNiestety tak to pamiętam. Najgorszy 9 miesiąc. Nic się już nie chce, tylko urodzić. A jak się już skończy 38 tydzień i torba spakowana to zaczyna się nerwówka. Chociaż ja to już teraz mam dosyć i chętnie bym już urodziła, gdyby to nie było przed czasem.
Racja! Dziecko wie najlepiej kiedy już jest całkowicie gotowe do narodzin a ty matko martw się i męczno ale nikt oprócz Amelki nie moze spełnić tego marzenia
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot], Google [Bot] i 1 gość