Już zdjęłam szpilki Jeszcze kombinowaliśmy, jak to zrobić, żebym przed wyjazdem mogła się z Wariatką z mojego wątku spotkać... Musimy wyjechać raniutko, ale Radekbedzie ściemniał w firmie,żeby jak najpóźniej z niej wyjechać, a ja w tym czasie wyskoczę jeszcze do pobliskiego McDonalda, bo w jego pobliżu Wariatka ma umówione spotkanie z lekarzem... Do czasu wizyty posiedzimy przy kawce i lodziku, a potem Karola spada w dłuuugąGotowa do wyjazd,pewnie siedzisz jak na szpilkach i czekasz na mezusia
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość