witam
ja wczoraj nie mogłam zasnąć, burza była i lało , strasznie mnie nogi bolały, zasnęłam chyba po 24, synek spał od 19.40 do 6.15, między czasie ze 3 razy do niego wstawałam, bo coś się przebudzał i kręcił, ale dałam smoka i zasnął , a smoka zaraz wypluwał, o 6.15 wypił 220ml mleka i spał do 7.30
u nas od rana padało, ale już słonko wychodzi, ciepło jest, zaraz pójdę do sklepu, mąż na rybach
[ Dodano: 2009-07-01, 08:53 ]
a Wy gdzie się podziewacie? pewnie jeszcze śpicie, wstawać, wstawać