witam i ja.
doczytac was to normalnie
ale dalam rade, tylko nie bardzo pamietam co komu mialam napisac.
donatka ale maly wercipieta, normalnie wyglada jak by chcial juz na nozki stanac
gaga maly chyba trenuje akrobatyke, haha slicznie przeklada sobie zabawki z raczki do raczki,
my jestesmy z tego co widze daleko za wami jeszcze
no ale gonimy, gonimy
my wczoraj suuuuper spedzilismy dzien
nad woda zrobilismy sobie grila, zimne piwko sie lalo, extra towarzystwo i nawet jechalam na motorze kuzyna oczywiscie jako pasazerka 80/h. ale suuuuper uczucie, taka wolnosc i wiatr we wlosach. plywalismy tez na lodce bo kozyn ma tam zacumowana
do domku trafilismy dopiero kolo 20
koniecznie musimy to powtorzyc
a maly byl z babcia na spacerku, i polazili po sklepach i mama kupila mu 2 zestawy w Pepco ubranek. spodenki z bluzeczka z krotkim i spodenki z bezrekawnikiem
chyba musze czesciej malego z nia zostawiac
maz pojechal wlasnie na baze ale pewnie bedzie dzis w trase jechal, no ale to juz jakas krotka. ja i tak sie bede zwijac do mamy bo w domu to masakra juz z nim siedziec
ale sie rozpisalam
milego dnia wszystkim