Beata_Tychy, tez musze przychodnie zmienic
grrr... przyszla wczoraj paczka na adres mojej Mamuski ale nie bylo nikogo w domu, wiec zostawili avizo. Mowie wczoraj Mamie, ze moze to byc moja umowa, wiec jak dzisiaj ja odwieziemy to pojedziemy na poczte po nia. Natomiast moja Mamuska dyskutuje z moja siostra co to takiego moze byc, i wczoraj odkryly, ze to nie poczta a kurier, wiec szare komorki powinny uruchomic i mi o tym powiedziec, bo bym sie z nim na dzisiaj umowila, zwlaszcza ze telefon podal
??? W rezultacie ani jedna ani druga, nie raczyly mnie powiadomic a ja sie teraz dowiaduje. Numeru nie mam, zeby zadzwonic, bo avizo w domu a tam nikogo ani widu ani slychu, i bede musiala dzieciec tysiecy razy jezdzic przez caly zakorkowany Krakow!!!!
och... zla jestem....