Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

02 lip 2009, 10:49

Cortinka230, chyba kazda by tak chciala :ico_brawa_01: No ale to nie od nas zalezy ale od naszych baboli malych :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

02 lip 2009, 11:28

Witam,
coś jak tylko siadłam mała mi wlazła pod żeberka, ostatnio to jest jej ulubiona zabawa ;-)

Cortinka dobrze że mały leży jak trzeba, po cc trzeba dłużej czekać z drugą dzidzią a jak naturalnie urodzisz to i lepiej, szybciej do siebie się dochodzi, nie ma co się martwic i bać :-D

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

02 lip 2009, 17:53

a tu jesteście.... coś cichutko u Was strasznie :ico_nienie: :ico_nienie: trza ruszyc wątkiem

komu bigosik weselny ??? bo już gotowy :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: jutro bedzie lepszy bo sie przegryzie, a w sobote :ico_oczko: :ico_oczko: palce lizać :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

02 lip 2009, 18:15

izuś_85, nie kuś tak tym bigosem, uwielbiam bigosik :030:

Cortinka230
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 426
Rejestracja: 14 mar 2009, 07:51

02 lip 2009, 19:45

Oj ja też lubię bigosik :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

02 lip 2009, 19:54

Dobrze za ja jedna nie cierpie bigosu, przynajmniej izuś_85 mi smaka nie robi :-P

Dostalam Dziewczyny w koncu ta umowe. I okazalo sie ze przedluza mi tylko do dnia porodu, a kierowniczka jeszcze 1,5 tygodnia temu mowila, ze dostane na czas nieokreslony. Jestem zalamana i chce mi sie ryczec :ico_placzek:
Nie bede pisala co mysle o niej!!!!!!!!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

02 lip 2009, 22:34

Renia0601, Cortinka230, :ico_obiadek: :ico_obiadek: :ico_obiadek: :ico_obiadek: :ico_obiadek: :ico_obiadek: :ico_obiadek: :ico_obiadek: :ico_obiadek: :ico_obiadek: to dla Was :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Cortinka230
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 426
Rejestracja: 14 mar 2009, 07:51

03 lip 2009, 07:31

megi5566 współczuje, ale dręcz się tym teraz. Ja miałam bardzo podobną sytuację , bo umowa kończy mi sie w grudniu, a miałam obiecaną do grudnia następnego roku... Wkurza mnie takie traktowanie. Powiem Ci, że też się boje co dalej będzie , bo zostaniemy z maluszkiem , kredytami i tylko pracą męża... Aż głowa od tego pęka :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

03 lip 2009, 07:43

stawiam :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: dla chętnych

Cortinka230, no ja mam podobną sytuacje... bo renta przysługuje mi do urodzin czyli do marca 2010 a potem... 900zł mniej w portfelu :ico_olaboga:

robieniem tipsów nie zarobie tyle... ale do marca mam czas zeby wykąbinować jak zarabiać w domu
myslałam o bieliźnie przez allegro...
myslałam o fryzjerstwie + tipsy...

zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie i do jakiej szkoły pójde od września :ico_oczko: :ico_oczko: może znajde coś ciekawego...

mój znajomy (ojciec mojej kumpeli) pracuje od 6 lat na karetce, skończył teraz dwu letni kurs medyczny i mnie ciągnie żebym też skończyła taki kurs i poszła pracować jako ratownik medyczny ale to trwa dwa lata :ico_olaboga: no a potem trzeba pracować w pogotowiu przez przynajmniej dwa lata (bo to oni płaca za kurs ale trzeba sie zoobowiązać do pracy u nich w innym wypadku wraca sie pieniądze)

a ja bym chciała narazie w domu pracowac... dorabiac... bo nie mam możliwości zostawienia Amelki z nikim z rodziny

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

03 lip 2009, 08:18

Witam! Od dziś jestem na zwolnieniu, wierzyć mi się nie chce. Ale dziecko moje starsze już dało mi popalić. A z maluszkiem wszystko ok, waży już ponad 1600g i tym razem już osobiście widziałam jajeczka, więc chyba na pewno będzie chłopak. Zrobiło mi się rozwarcie na 1cm, ale wewnętrzne, więc na razie nie jest aż tak źle. Gin każe mi tylko brać asparagin na skurcze. Swoją drogą to te skurcze dały mi wczoraj nieźle popalić, aż się wystraszyłam, że się poród zaczyna i nic się już nie da powstrzymać :ico_szoking: . Rano mnie brzuch pobolewał, ale wieczorem to już masakra. Na szczęście jakoś samo się rozeszło i dzisiaj już wszystko ok. Może w ostatniej chwili te tabletki wzięłam.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość