anulak a moze oni i sukienke dla Ciebie szykuja
taa, prędzej rózgę...
ananke, a co na to Krzysiek?
wiesz, on z tych cichych jest.. zaniemówił i tyle, nawet nie spytał, jaki rozmiar wzięli czy kolor, pożegnał się mówiąc, że musi i już...
ale twierdzi, że jutro jedziemy na zakupy i kupuje sobie gajer taki, jak chce, nie będzie liczył, że tamten będzie dobry albo i nie... sam wie właśnie, że rozmiar rozmiarowi nierówny, bo już ostatnio mierzył kilka marynarek - a to mu rękawy coś dziwnie leżały, a to mu ciasno w barach było, a niby tego samego rozmiaru mierzył tylko z innych firm
[ Dodano: 2009-07-02, 22:04 ]
ja bym naciskał na zwrot tego garnituru -na pewno sie da!!!!
a niech robia sobie z tym, co chcą - kupili, niech noszą... a może Krzychu weźmie.. jego sprawa, ja stwierdziłam, że jak tak mnie się pomija to sorry, ale liczyć się z nimi nie muszę.... szkoda mi tylko, że ze złości przeryczałam te 2 godziny.. mogłam w tym czasie z dziećmi się pobawić albo dłużej u koleżanki posiedzieć