zuzab kochana jestesmy z Tobą, też to przeżyłam i wiem jak to boli
Daty też mamy podobne- bo nasze aniołki są czerwcowe... Ja po stracie nie myślałam o staraniach przez jakiś czas, potem nie mogłam, a wtedy kiedy juz straciłam nadzieje, że się uda odstawiłam witaminy....i wtedy się udało. Mąż miał bardzo słabe wyniki nasienia, więc dałam spokój- a jednak trzeba wierzyc....