no chyba ze tak mnie tez czasem napadala po nocy energia do sprzatania kuchni... a jak spac nie moge, to moglabym pomyc okna albo lodowke, do czego w ciagu dnia musze sie zmuszac
no trochę zajęć miałam porządki w domu wietrzenie pościeli zmiana poszew, koszenie ogródka co zajęło mi 'zaledwie' 3 godziny a to dopiero połowa i wiele wiele innych
[ Dodano: 2009-07-06, 23:21 ]
poza tym stawiam ponieważ Kubuś postanowił dzisiaj po raz pierwszy zasiąść na tronie co prawda nocnik pozostał suchy, ale liczy się to, że się odwazył, bo przez cały ten czas bał się go