Awatar użytkownika
Beata_Tychy
Wodzu
Wodzu
Posty: 14131
Rejestracja: 20 lis 2008, 23:20

07 lip 2009, 10:21

megi5566, podłogi dziennie mysje, laze po domu prasuje po 3 razy to samo, schylam sie...ruszam i cisza
firanek nie mam wiec wieszac nie am co
ale moze okna pomyje chociaz deszcze na jutro zapowiadali a myte 3 tyg temu byly,,,, tak na szybciocha umyje moze dzis

Awatar użytkownika
Tagar
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 413
Rejestracja: 14 mar 2007, 00:34

07 lip 2009, 10:26

Jej... doczytalam w koncu!

W ktorym Betina jest tygodniu ktos wie?

Izus - sliczna bylas :D

Olala - za ile sprzedajesz te rzeczy, bo ja tez chce wystawic troche i troche po Hani ale zupelnie nie wiem jakie ceny dac...
A tak w ogole wlasnie nalalam wody do baseniku i jak Hanka wstanie to pewnie do wieczora juz w nim posiedzi, wiec jak masz ochote to przyjezdzaj z Asia! Dzisiaj bedzie niezly upal. Zaraz pojade kupic jakies jagody na koktajl, moze cosik slodkiego lekkiego i bedzie laba przy baseniku :D Nie to zebym Cie kusila, ale dzwon jakby co i sie nie zastanawiaj! Zreszta drzwi masz otwarte az do mojego porodu :)

A ja wczoraj kupilam materacyk dla Hani do lozeczka, posciel, przescieradla i :ico_placzek: 180zl poszlo... A to dopiero jedna posciel. Ona ciagle sika w nocy i pielucha przemaka wiec powinnam miec jeszcze ze dwie w zapasie. Babcia dala puch do zrobienia koluderki 100x135 a ta co ma Hania teraz bedzie dla braciszka. Hania to ma wszystko nowe, a braciszek bedzie mial wszystko po Hani :D ale chyba nie zauwazy...

W kazdym razie chyba juz wszystko mam, teraz to juz musze sie tylko spakowac do szpitala i skonczyc meblowanie Hani pokoju. Jeszcze tylko nie pamietam jak ubieralo sie takie noworodki...? Co mam przygotowac do szpitala? Cholipa, nic nie pamietam. Zreszta Hanie odbieralam zima, a teraz lato, wiec goraco...
No i objadam sie teraz wszystko co napotkam, szczegolnie owocami, bo potem 3/4 z tego nie bedzie mozna...

W piatek mam ostania wizyte u gina. Mysle ze tez juz ma z 2 cm rozwarcia bo nie moge zbytnio krokow do przodu stawiac od paru dni... ale maly jakos sie trzyma i wierze ze wytrzyma do konca 36 tygodnia. Hanie rodzilam za dwa tygodnie :ico_szoking:

margolcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8756
Rejestracja: 07 kwie 2008, 15:55

07 lip 2009, 10:30

olala nie pije bo nie kupilam jeszcze :ico_wstydzioch: dzis R. wroci z pracy wczesniej to mnie podwiezie i kupimy

właśnie koleżanka napisała ktora miała termin na 26.06 ze urodziła córeczke tzn miała cc bo przy rozwarciu 8 cm stwierdzili ze dziecko zakrecone pepowina dobe sie meczyla a oni dopiero nad ranem zauwazyli ze dziecko zakrecone

ja też chce już swojego synka :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Beata_Tychy
Wodzu
Wodzu
Posty: 14131
Rejestracja: 20 lis 2008, 23:20

07 lip 2009, 10:38

ja też chce już swojego synka :ico_sorki:
ja sie do mojego dziennie nagadam
ze moze juz wychodzic
ze pokoik juz czeka
ze wszystko gotowe
laze pokazuje mu lozeczko
zabawka
a on nic
nonono wypcha i tyle z nim sie mozna nagadac

margolcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8756
Rejestracja: 07 kwie 2008, 15:55

07 lip 2009, 10:42

a on nic
nonono wypcha i tyle z nim sie mozna nagadac
skad ja to znam :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

07 lip 2009, 11:08

Beata_Tychy, malutkaniunia88, ja za pare tygodni bede tak gledzila mojemu synowi, zeby wylazil.
Myslicie, ze jak zaszantazuje go , ze mu cyca nie dam jak wyjdzie z opoznieniem, to bede wredna matka :-P
Ale wam zazdroszcze, ja jeszcze miesiac rowny i smigam po podlodze, tancze, skacze, okna myje. Na razie to mi sie nic nie chce :ico_spanko: i ciagle bym cos jadla :ico_sorki:

Czy Wy tez tak macie z tym jedzeniem??? Czy ja jakas nienormalna jestem???

margolcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8756
Rejestracja: 07 kwie 2008, 15:55

07 lip 2009, 11:14

Myslicie, ze jak zaszantazuje go , ze mu cyca nie dam jak wyjdzie z opoznieniem, to bede wredna matka
raczej nie
Ale wam zazdroszcze, ja jeszcze miesiac rowny i smigam po podlodze, tancze, skacze, okna myje.
ja tez ciagle cos robie ale to nie dziala
Czy Wy tez tak macie z tym jedzeniem???
różnie za to pije jak bym na meeeeeeega kacu byla

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

07 lip 2009, 11:17

pije jak bym na meeeeeeega kacu byla
o ja tez :ico_szoking: :ico_szoking: bez wody ani rusz!!! A w nocy wstaje rowno co godzine do WC :ico_zly: ledwo zasne i musze wstawac :ico_sorki: :ico_sorki: a o 3.00 juz nie zasypiam :ico_sorki:

margolcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8756
Rejestracja: 07 kwie 2008, 15:55

07 lip 2009, 11:19

A w nocy wstaje rowno co godzine do WC
a ja nie budze sie zazwyczaj tak ok 3 do wc a poźniej o 5 albo 6 :ico_oczko:
bez wody ani rusz!!!
niop zwłaszcza takiej zimnej z lodowki

Awatar użytkownika
Beata_Tychy
Wodzu
Wodzu
Posty: 14131
Rejestracja: 20 lis 2008, 23:20

07 lip 2009, 11:19

Czy Wy tez tak macie z tym jedzeniem?
ja juz nie na chwile obecna juz jem bardzo malo
moj T. w szoku ze nie pochlaniam 2 porcji tylko połowe jednej
ale sie najadam
pewnie błody nie pozwala zołądkowi już sie rozpychać....ograniczył mi dostep do pokarmu :)
ale nie chodze głodna


woda to moja najlepsza kolezanka
ja z flasia wszedzie jak dziecko :)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość