Czesc Dziewczyny,
można się dołączyc do wątku? My kończymy dwa latka dopiero za kilkanaście dni, ale sprawy widzę, ze są na podobnym poziomie.
My też mamy problem z nocnikiem. Szymek siedzi na nocniku, ale jak czuje, że mu się chce, to wstaje i leje na podłoge albo na dywan (o zgrozo). Kupki na nocnik nie zrobił ani razu. Też sie zastanwiam czy mu na razie odpuścic czy dalej się męczyc?
A powiedzcie jak u Waszych maluchów jest z mową. U nas mimo, że już prawie dwulatek, to bardzo mało mówi. Kilka słow na krzyż. Jak powie coś nowego to jest wielkie święto, ale jakby się wstydził. Dziś mu się wyrwało słowo "jeszcze" ale jak poprosiłam, żeby powtórzył dla taty to już nie chciał.
Nie wiem czy sie martwic?