Kochane,
nie chce się licytować, ale najbardziej przekorne dziecko to chyba mi przypadło Na USG skrzyzowało nóżki i wywaliło pupcię, więc rodzice do tej pory nie wiedzą co tam w brzuszku siedzi jak prosze daj mamusi spokój to mam kopniaka za kopniakiem jak tatus prosił daj tatusiowi znak to cisza, a teraz wystarczy ze tatus dotknie pupci czy stópki a małe go kop i zmiana pozycji
u nas jest tak samo mała jak my do niej zaczynamy głaszczemy pukamy to odpukuje ale jak tylko ktos znajomy czy wygłodniałe babcie cisza nawet sie nie poruszy a one nie pocieszone sa wtedy
no moj napewno reaguje na glos meza - on czesto sie wyglupia i moduluje glosem ( spiewal kiedys w chorze ) i jak zaczyna modulowac to maly od razu fika
Wisienka pociesz Rysia, ze jeszcze troche i nie tylko będzie widział kopniaczki ale i na pewno sam nie raz dostanie... moje małe jest tak zazdrosne,ze jak tylko przytule się do męza to on kop tu, kop tam i tatus chcąc nie chcąc musi ustapić
ja kopniaczków jeszcze nie widzę ale jak maleństwo kopie to biorę delikatnie męża rękę i kładę tam gdzie czuje kopniaki dzięki temu on też juz poczuł nasze mmaleństwo a teraz to ciągle chce brzusio trzymać ale niunia wtedy śpi
a ja i widzę i czuję kopniaczki i mój Kuba też i zawsze się śmiejemy jak wystawia chyba pupkę albo główkę , ale bardziej stawiam na pupkę bo głowka jest bardziej twarda
my obstawialismy z mężem na głowkę, ale po wizycie u położnej okazało się że maleństwo dość wcześnie obruciło się główka w dół (w 26 tygodniu ) i to co wg nas było główką okazało się pupeńka bezwstydnie wystawianą do rodziców i świata