[ Dodano: 2009-07-20, 16:44 ]
Dziś mnie już nie będzie...jadę do teściowej i na zakupy... Mam nadzieję, że i jedno i drugie jakoś przeżyje hehe,
Do zobaczenia no i mam nadzieję, że w końcu wrócą do nas wszystkie lutówki
Czesc dziewczyny,a ja weekend przelezalam w szpitalu bo plamilam...
I wczoraj zrobili mi 1 usg i okazalo siie ze jestem w 5 tyg. Wiec juz nic nie rozumiem...
Lekarz powiedzial ze albo zaszlam w ciaze kilka dni przed miesiaczka albo moja dzidzka niestety przestala sie w 5 tyg rozwijac:(
Mam czekac tydzien i isc ponownie na usg. zobaczyc czy pecherzyk rosnie czy nie....,bo wczoraj jeszcze nic nie bylo widac w pecherzyku....
Nie wiem co mam myslec....Jest mi strasznie smutno...Choc moja kumpela mnie pociesza ze ona z 2 dzieci tez zaszla w ciaze 2 dni przed miesiaczka...
Takze mam nadzieje ze wszystko ok bedzie...Trzymajcie kciuki...
hej kobitki:) ja nadal w polandzie :D nie chce mi sie wracac wcale do holandii :D
U mnie oki chyba no ale brzus mnie nie boli do tego rosnie :D:D buziolki dla was niedlugo sie odezwe ponownie... po jutrze ide do mojej ginki :D:D
Laurka kochana trzymaj się kobietko dzielnie tym wekiem ciąży sie nie przejmuj,bo wystarczy, ze owulacja Ci się przesunęła o tydzień, dwa a to sie przeciez zdarza i już nie będzie sie zgadzać wg lekarskich obliczeń. Teraz cierpliwie czekaj do nastepnego badania a ja mocno trzymam kciuki, żeby pokazało wielkie silne serducho a póki co leż kochana plackiem
asiu ciesze sie że u Ciebie dobrze
ja wizytę mam jutro więc bedzie roztrzygniecie co z krwiakiem i na ile silna przy nim jest dzidzia...
Ja maj jutro usg o 17....mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze...
Puki co plamien nie ma zadnych a troszku sobie chodze...takze jestem dobrej mysli....Trzymajcie kciuki...