Prosze o pomoc

[Joanna24]

niestety tylko mój narzeczony mnie utrzymuje dziadek nic mi nie pomaga ze swojej emerytury bo poprostu jej nie ma jak ciotka co miesiac zabiera

Wiem ale tak liczą A co do zasiłku to sie dowiedz. Jak ciotka bierze to niech koło dziadka robi skoro taka cwana.

[misia81]

A co do zasiłku to sie dowiedz. Jak ciotka bierze to niech koło dziadka robi skoro taka cwana.

tak jutro zawitam do MOPS-u pogadam z nimi co i jak...
a mówiłam nie raz cioci ze jestem tutaj"najbidniejsza"bo tylko ja przy dziadku robie a ona raz na tydzien przyjdzie wypije kawe zostawi jedzenie i pojdzie a ja 24 na dobe z nim jestem (to ja podcierałam mu tyłek ,zmieniałam pampersy,gotowałam ,sprzatałam itd przy nim jak nie mógł po wylewie sie ruszac) to powiedziała no moja droga cos za cos chcesz miec mieszkanie to sie opiekuj dziadkiem ja tak naprawde nie mam tu nic do powiedzenia...

[Myszka_]

ja tak naprawde nie mam tu nic do powiedzenia...
_________________

masz i to bardzo dużo tylko musisz im wszystkim to pokazac, wygląda na to że traktują Cie jak takie popychadło od wszystkiego i do niczego, nie daj się, odzywaj się bo jak Ty tego nie zrobisz to kto, mas o co walczyc, dasz radę, jesteśmy z Tobą i jak będzie trzeba codziennie będziemy Cię wspierac czy to dzień czy noc

Co do podania o umorzenie długu lub jego częsci, napisz je na spokojnie sama w domu, adresu poszukaj na necie, albo popytaj sąsiadów gdzie się załatwia sprawy urzędowe co do mieszkań, nie mów nic ciotce, co ją to, jak Ci tak "dobrze" życzy nich się cmoknie, nic nie musi wiedziec, potem jak przyjdzie co do czego to ją pozytywnie (dla Ciebie) zaskoczysz
Jak będzie w administracji jakiś gotowy druk, w co wątpię, to wtedy napiszesz coś niecoś plus dołączysz swoją kartkę. daj znac jak Ci idzie
Trzymam kciuki i na bieżąco nam tu relacjonuj jak się sprawy mają!!

[misia81]

własnie napisałam do MOPS-u maila z pytaniem o ten zasiłek i dodatek mieszkaniowy jutro powinni mi odpisać jesli mam mozliwosc starania sie to czemu nie...
teraz tylko zostaje sprawa z ta eksmisją musze sie dowiedzieć jaki jest adres placówki i pojsc spytac sie co bedzie ze mna po smierci dziadka

[ Dodano: 2009-07-21, 23:40 ]

Tobą i jak będzie trzeba codziennie będziemy Cię wspierac czy to dzień czy noc

chyle za to czoła co ja bez was bym zrobiła ehhh

[zirafka]

No tak to masz nie za ciekawa sytuację. Z tego co sie orientuje to wnuczki nie wchodza w stosunek najmu mieszkania po dziadkach ( nie ważne, że mieszkasz tam 28 lat ). W stosunek najmu wchodzi tylko córka bądź syn ( w razie smierci głównego najemcy ). Mieszkania Ty wykupic niestety nie mozesz bo nie jestes głownym najemca - może to zrobic tylko dziadek i ewentualnie zrobic Ci darowizne. Ale najpierw trzeba spałacic zadłużenie bo inaczej nici z wykupu. A jeżeli mieszkania nie wykupicie to po prostu przepadnie na rzecz miasta. Niewiem jeszcze kto jest zameldowyany w tym mieszkaniu??! I czy ciotka to córka dziadka??! Ogólnie rzecz biorąc sytuacja jest mało ciekawa.

[ Dodano: 2009-07-22, 08:00 ]
ci

ocia nie jest tutaj dzieki Bogu zameldowana tylko ja i dziadek

no tio juz wiem kto tam jest zameldowany.
A co do umorzenia długu to raczej nici z tego i wiem, że jeżeli sprawa pójdzie do komornika to wtedy ściągaja z wszystkich którzy tam sa zameldowani i pełnoletni. Ewentualnie mozna pójśc do spółdzielni i spisac takie porozumienie o spłacaniu zadłużenia w jakis tam ratach.

[Joanna24]

Z tego co sie orientuje to wnuczki nie wchodza w stosunek najmu mieszkania po dziadkach

I wydaje mi się że tutaj sie mylisz. Jesli rodzice magdalena1981, nie żyją to częśc po mamie ( to chyba córka dziadka) dziedziczą dzieci córki czyli wnuki dziadka. Jest ona dzielona w równej części na wszystkie wnuki. Np. dziadek ma trzy córki. każda dziedziczy 1/3 o ile nie zostawił testamentu. Jeśli jedna z córek nie zyje a miała dzieci powiedzmy dwójkę to każde dziecko dziedziczy połowe z 1/3. U nas akurat zacznie sie sprawa spadkowa i wiem mniej więcej co i jak.

magdalena1981, co do eksmisji to takowej nie dostalaś z tego co czytam. Zapewne najpierw będą chcieli iśc na ugode.

ewentualnie zrobic Ci darowizne

Darowizna nie wiele da bo ciotki mogą pisać o zachówek. Musiałby zrobić umowe dożywocia. Nie wiem jak dokładnie to się nazywa.

Jesteśmy z Toba.

[mal]

magdalena1981, zalatw co sie da z MOPSem , dotacja do mieszkania ,jesli mieszkasz z narzeczonym to trzeba aby i on czesc dlugu splacil jestes wtedy wiarygodna i dla administarcji i dla lokalowki i dla MOPSu.... a ciotce nic kompletnie nie mow ,ciotka z racji ze nie jest tam zameldowana to nawet nie powinna cokolwiek wiedziec o twoich poczynaniach ....

mnie bardzo dziwi ze dziadek podpisal druk aby to ciotka pobierala jego emeryture ....masz to na pismie .... bylas moze w ZUSie i sie pytals jak sprawa wyglada ,bo to dziwne jest ze skoro tam mieszkasz to nie masz emerytury dziadka jako ze to ty opiekujesz sie dziadkiem i jestes tam zameldowana ,,,sorki jesli poruszam jakas "czula strune " cos musialo sie wydarzyc ze dziadek tak postapil ..moze to ciotka zapedzila dziadka do ZUS by ten zmienil adres dostarczenia emerytury, z drugiej strony dziadek mial prawo rozdysponowac inaczej.....koszta powinniscie razem z dziadkiem ponosic na polowe ,nie wiem czemu ciotka tak robi ,jaki ma w tym cel.....

trzymam kciuki za was

[ Dodano: 2009-07-22, 08:47 ]
Joanna24,

Jesli rodzice magdalena1981, nie żyją to częśc po mamie ( to chyba córka dziadka) dziedziczą dzieci córki czyli wnuki dziadka.

prawda

[zirafka]

Jest ona dzielona w równej części na wszystkie wnuki

tak jest jeżeli mieszkanie jest własnościowe! A jeżeli komunalne to w stosunek najmu wchodzi tylko i wyłącznie syn lub córka.

Darowizna nie wiele da bo ciotki mogą pisać o zachówek

wydaje mi sie, że tu sie mylisz bo od darowizny nie ma odwolania. jeżeli dziadek sporządziłby testament to wtedy ciotki moga domagac sie zachówku.

[ Dodano: 2009-07-22, 09:01 ]

U nas akurat zacznie sie sprawa spadkowa i wiem mniej więcej co i jak.

ale mieszkanie chyba własnościowe macie co??

[ Dodano: 2009-07-22, 09:12 ]
Często najemcą lokalu jest jedna osoba. Gdy umiera, cała rodzina mogłaby pozostać bez dachu nad głową z powodu wygaśnięcia umowy najmu. Wstąpienie w stosunek najmu to konstrukcja prawna, która pozwala uniknąć tego problemu


autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
+zobacz więcejPolega ona na przejęciu prawa do zajmowania mieszkania w określonych sytuacjach, a opisana jest w art. 691 kodeksu cywilnego.


Kto jest uprawniony

Po śmierci najemcy prawo do najmu mieszkania przejmie małżonek, który nie był współnajemcą lokalu. Takie prawo będzie przysługiwać również:

- dzieciom zmarłego najemcy,

- dzieciom jego współmałżonka,

- innym osobom, wobec których najemca był zobowiązany do alimentów, a także

- osobie, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą.

Nie musi tutaj chodzić o jedną osobę, istnieje możliwość, aby kilka osób wstąpiło w stosunek najmu, z zachowaniem pozostałych wymogów.

Osoba bliska najemcy może żądać ustalenia prawa do najmu bez względu na to, czy powstał on na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale czy na podstawie umowy najmu. Do wstąpienia w stosunek najmu dochodzi bowiem z mocy samego prawa, bez konieczności uznania tego przez sąd.

Prawo nie wymaga, by poinformować wynajmującego o śmierci najemcy i wstąpieniu w stosunek najmu, ale w praktyce dobrze jest to zrobić.


Trzeba razem mieszkać

Żeby wstąpić w stosunek najmu, trzeba spełnić podstawowy warunek – należało stale zamieszkiwać z najemcą do chwili jego śmierci.

Trzeba zwrócić uwagę na pojęcie „stałe zamieszkiwanie”. Chodzi tutaj o faktyczne przebywanie w mieszkaniu wraz z najemcą i towarzyszący temu zamiar stałego pobytu. Z orzecznictwa wynika, że dana osoba zajmuje lokal na stałe, jeżeli stanowi on jej tzw. centrum spraw życiowych. Osoba zajmująca lokal powinna więc posiadać w nim swoje rzeczy, mieć do niego klucz, spożywać w nim posiłki, spać lub przyjmować gości.


Wnuk nie jest uprawniony

Wśród osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu nie ma wnuka i wnuczki. Sąd Najwyższy orzekł, że nie należą oni do osób wymienionych w art. 691 kodeksu cywilnego i to nawet wtedy, gdy łączyła ich z najemcą więź gospodarcza i uczuciowa. Nie pomoże więc tutaj w uzyskaniu tytułu do najmu to, że wnuk opiekował się najemcą.


Gdy pojawiają się kłopoty

Sytuacja się komplikuje, gdy wynajmujący, z którym zmarły najemca zawarł w przeszłości umowę najmu, kwestionuje prawa wstępujących.

Wówczas pozostaje w zasadzie skierowanie do sądu pozwu o ustalenie wstąpienia w stosunek najmu (patrz ramka niżej).

Jeżeli żadna z bliskich osób nie zamieszkiwała na stałe z najemcą przed jego śmiercią, lub gdy nie ma osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu, wówczas stosunek najmu wygasa.

Małżonek i inne osoby bliskie spadkodawcy, które mieszkały z nim do dnia jego śmierci, są uprawnione do korzystania w ciągu trzech miesięcy od otwarcia spadku z mieszkania i urządzenia domowego w zakresie dotychczasowym. (art. 923 kodeksu cywilnego). Uprawnienie to przysługuje im bez względu na to, czy dziedziczą po spadkodawcy. Zmarły najemca nie może ich tych uprawnień pozbawić nawet w testamencie.

Art. 923 kodeksu cywilnego nie ogranicza uprawnień małżonka i innych osób bliskich spadkodawcy, które wynikają z najmu lokali lub ze spółdzielczego prawa do lokalu.


Jak złożyć powództwo

Składający pozew do sądu o ustalenie wstąpienia w stosunek najmu powinien oprzeć swoje roszczenie na art. 189 kodeksu postępowania cywilnego, w którym stwierdza się, że powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Żeby jednak powództwo o ustalenie prawa bądź stosunku prawnego było uwzględnione, muszą być spełnione dwie przesłanki:

- strona powodowa musi mieć interes prawny w ustaleniu tego prawa,

- twierdzenia powoda o istnieniu danego prawa bądź stosunku prawnego, który decyduje o zasadności powództwa, muszą być prawdziwe.

Uwaga: żądanie ustalenia wstąpienia w stosunek najmu lokalu mieszkalnego nie ulega przedawnieniu. Potwierdził to Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 12 lutego 2002 r. (sygn. I CKN 527/00).

Jeżeli wynajmujący skieruje przeciwko osobom zajmującym lokal pozew o eksmisję, pozwani mogą się bronić w procesie twierdząc, że wstąpili oni w stosunek najmu na podstawie art. 691 kodeksu cywilnego. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 5 grudnia 1995 r. (sygn. II CRN128/95).

Sprawami związanymi z tą tematyką zajmują się wydziały cywilne sądów rejonowych. Opłata stała od pozwu w sprawie o wstąpienie w stosunek najmu wynosi 200 zł – zgodnie z art. 27 ust. 12 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (DzU nr 167, poz. 1398).

Rzeczpospolita

[Joanna24]

wydaje mi sie, że tu sie mylisz bo od darowizny nie ma odwolania. jeżeli dziadek sporządziłby testament to wtedy ciotki moga domagac sie zachówku.

Właśnie jest. Dowiadywałam sie u adwokata.

osobie, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą.

Czyli Magda tez. Jest pod skrzydłami dziadka od smierci rodziców. Dziadek w końcu jest jej prawnym opiekunem.

Trzeba razem mieszkać

Żeby wstąpić w stosunek najmu, trzeba spełnić podstawowy warunek – należało stale zamieszkiwać z najemcą do chwili jego śmierci.

Tutaj tak jest. W tym przypadku.

A CO DO ZACHÓWKU to mają przy darowixnie prawo do zachówku uzupełniającego.

.........by pozostałe dzieci nie miały prawa do zachowku po Pani i by nie mogły dochodzić go w przyszłości od wskazanej córki, najkorzystniejsza jest w tej sytuacji umowa dożywocia, w której jednocześnie zastrzeże sobie Pani dla siebie prawo dożywotniego zamieszkiwania w przekazanej córce nieruchomości..............

[zirafka]

Nie pomoże więc tutaj w uzyskaniu tytułu do najmu to, że wnuk opiekował się najemcą

to chyba wszystko bedzie zależało od dobrej woli pani sedziny.

Właśnie jest. Dowiadywałam sie u adwokata

byc moze - nie siedze w tym temacie to niewiem.
Wiem tylko, że wnuk nie wchodzi w stosunek najmu bo mam bliska koleżanke której najpierw zmarła matka, a 3 miesiace poźniej babcia i niestety ale nie wygrała sprawy o najem mieszkania, bo po prostu nie po kolei umarły. jakby to babcia pierwsza umarła a poxniej mama to nie byłoby problemu. tak więc mysle, że nasza koleżanka musi iśc do jakiegos prawnika, który wszytko jej rozjaśni.

zirafka napisał/a:
wydaje mi sie, że tu sie mylisz bo od darowizny nie ma odwolania. jeżeli dziadek sporządziłby testament to wtedy ciotki moga domagac sie zachówku.

Właśnie jest. Dowiadywałam sie u adwokata

tylko, że tu chodzi o to, że mieszkanie jest komunalne a nie własnościowe!!!