szkrab, witaj ja Cie rozumiem, z ta praca na wsi... sama mam rodzine, ktora tez mieszka na wsi i spedzalam u nich wakacje, jak bylam mlodsza... nadziwic sie nie moglam, ze oni maja sile COS robic przez caly dzien, a to krowy, a to sianokosy, a to truskawki, pole, ziemniaki, gotowanie, sprzatanie itd... caly czas w ruchu... takze, nie przepraszaj ale postaraj sie zagladac czesciej
u nas nie ma Bielucha, ale maly tez codziennie dostaje nabial (1 kubeczek jogurtu naturalnego) - na deser.
Iwona H, nooo to Patryk sobie pospal widocznie bylo mu to potrzebne, dobrze, ze nie zrobil Ci pobudki w srodku nocy!
u nas standardowo - maly poszedl spac o 21, obudzil sie przed chwila, tez bez pobudki...
a ja wygladam jak zombie, bo mimo, ze sie wyspalam, to wczoraj wieczorem tak sie splakalam, ze myslalam, ze mi oczy wypadna
wszystko przez to, ze postanowilam sobie obejrzec "Chlopca w pasiastej pizamie" - film o holokauscie... bardzo dobry, ale tez bardzo poruszajacy... jestem wrazliwa, jezeli chodzi o pokazywanie dzieci w tak okropnych sytuacjach
dzisiaj z takimi oczami podpuchnietymi musze isc na grupe Mother and Toddler... za 2h sie zaczyna... i sie usmiechac i spiewac piosenki a ja ciagle mysle o tym filmie
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu