Tynusz1, wrzuć na luzik, proszę... Najpierw wszystkie badania, Twoje i męża również, a dopiero potem jak będzie taka potrzeba, będziecie się martwić...
I nie płacz, nie denerwuj się, bo każdy stresik starankom nie służy
Myśl o tym, że żadne choróbsko Ciebie nie dotyczy, ale dla świętego spokoju jak najszybciej się przebadaj
Marcia, a na jakim etapie pakowania jesteś...?
Bigotka, trza było
Jadzi podpowiedzieć, że zimne, bo jeszcze poprosi go o ciepłe lody i tyle ją tu widziałyśmy