
wyniki ze krwi mam w normie

ogarnęłam już ieszkanko i teraz się delektuję czystością

A mi kolega ma zaraz przywieźć to co wczoraj robiłam. Tylko nie wiem czy będę potrafiła to odczytaćwyniki ze krwi mam w normie
calkiem proste, kupujesz w sklepie mrozony, wrzucasz do garnka, podgrzewasz i gotoweszpinak uwielbiam ale nie umiem robić...pod żadną postacią
wyniki ze krwi mam w normie
no to fajniekuzynka ma termin na dzien kobiet, czyli okolo 2 miesiecy po mnie, a ona jest jakies 2 miesiace starsza ode mnie
u mnie w domu też się nigdy nie robiło. Ale w pracy jadłam sałatkę ze szpinakiem, bułeczki ze szpinakiem i kurczaka tymże faszerowanego i powiem Wam pycha jak dla mnieA wiecie że ja chyba w życiu nie jadłam szpinaku???
hihi rzeczywiście banalnecalkiem proste, kupujesz w sklepie mrozony, wrzucasz do garnka, podgrzewasz i gotowe
Ehmmm,mnie moja babcia próbowała od małego przekonać do szpinaku,a ja nie mogę.Normalnie jakbym posiekaną trawę jadła.W rodzinie tylko ja i tata nie jemy szpinaku.hmmm szpinak uwielbiam ale nie umiem robić...pod żadną postacią
Ja badania będe miała robione dopiero we wrześniu właśnie.ja pewnie o moich wynikach dowiem sie na wizycie u poloznej, we wrzesniu
Fajnie,we dwójkę raźniej Wam będzie.leona kuzynka ma termin na dzien kobiet, czyli okolo 2 miesiecy po mnie
stawiam za piate okienko
o rany jak się cieszę, że mam to za sobą bo dziś kiepsko z siłami i baardzo gorąco.biore sie zaraz za sprzatanie
no wlasnie ja niemoge sie zabrac za to sprzatanieo rany jak się cieszę, że mam to za sobą bo dziś kiepsko z siłami i baardzo gorąco.
supera dziś rano mąż położył rękę na brzuchu i pomasował i tak kopnęło że HO HO!!!
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], LarryFem, MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość