izuś_85, Ty juz sie nie tlumacz, bo ja dobrze wiem co Ci chodzilo po glowie
olala, kurcze szkoda, ze nie pojechalas no ale to juz tuz tuz... jeszcze odrobina cierpliwosci, moze Mala potrzebuje troche czasu w Twoim brzuszku.
tak naprawde to Przemek mi mówił juz przy wyjsciu, że albo jedziemy autem i ja wracam albo na nogach, ale nie chciałam taszczyć wszystkiego z psem w dodatku... a auta tam nie mogliśmy zostawić to jest taki opuszczony park, teren dawnej jednostki, jakby auto tam zostało to byśmy go rano mogli szukać jak wiatru w polu...izuś_85, Ty juz sie nie tlumacz, bo ja dobrze wiem co Ci chodzilo po glowie
ja nie jezdzę szybciej od Przemka, sęk w tym że ja jeżdze bez prawa jazdy jakoś sie odwlekło w czasie, a wystarczy zdać egzamin, który poprzednio oblałam jeżdze lepiej od mojej kumpeli która ma prawko już 3 lata, jak jechała moim autem to musiałam jej biegi wrzucać bo ona jeżdzi automatemizuś_85, Ja też ostatnio zauważyłam że szybciej od mojego M jeżdżę
czyżbys jednak na mnie czekała do poniedziałkuwiecie co? tak sobie myśle, ze mała pewnie czeka na urodziny mamusi czyli na najbliższy poniedziałek.
hehe, śmiesznie się musiało jechaćmusiałam jej biegi wrzucać
no ja mam dokładnie tak samo, zrobiłam taką przebiórkę ostatnio jeszcze przed ciążą ale ciężko było wyrzucić te czy tamtezeby mieć sumienie wyrzucić coś starego ze w zamian kupie sobie coś nowego i jakoś łatwiej sie rozzstać ze starymi gaciami
a skąd on może to wiedzieć , nie chce już Zuzi zobaczyćmój mąż mówi, że spokojnie pochodzę jeszcze tydzień
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość