Witam z porannie z płatkami z mlekiem hehe
Dziś znów moje plany idą z kąt bo mój sobie wymyślił, że pojedziemy nad jezioro ze znajomymi. Mi w sumie to na rękę, bo dziś mam zamiar się w końcu pokąpać i popływać trochę, bo całe wakacje to tylko nogi moczę. Jest taka piękna pogoda, że aż bólem jest siedzieć w domu.
Najchętniej to bym się rozebrała z własnej skóry- tak jest gorąco...
W domku tylko kuchnię ogarnę, duży pokój no i siebie wiadomo.
Wczoraj jednak nie zrobiliśmy tych zakupów, bo mój oczywiście musiał wymyśleć coś ważiejszego, np mycie auta, gdzie karcher jest czynny całą dobę a rossmana nam zamknęli przed nosem

Byłam tak zła aż się od łez nie mogłam opanować
Nie wiem czemu się tym tak przejęłam
Aniu superaśnie klapeczki, mój ulubiony kolor. nie było większych rozmiarów??
Tak w ogóle to wyczaiłam mojego małego. Budzi się punkt 6 rano, kopie i szturcha, a przestaje dopiero jak mój wyjdzie z pracy hehe. Potem to czeka aż wstanę i zjem coś.
Stawiam

tak poprostu bo mam zachciankę
