magdalena1981, ja przezylam to co ty....
poszlam do gin jak co 2 miesiace po recepty na tabl.anty. przy okazji mnie zbadal i wyczuł guza...potem czekalo mnie usg w celu potwierdzenia tej diagnozy....torbiel byl juz wielkosci cytryny
niestety nie było mowy o tym,ze moze sie wchlonie...ja od razu dostalam skierowanie do szpitala.Tam kolejne badania..usg..itd.
Zaraz po operacji dowiedzialam sie ze wraz z torbiela usunieto mi lewy jajnik....

tyle tylko,ze ja juz mialam wtedy 2 dzieci...
To bylo jakies 6 lat temu...
od 2006 roku odstawilam wszelka antykoncepcje...marzylam o corce....i chcielismy z moim K. sprobowac....
jak widzisz udalo sie....troszke to trwalo...ale mam corunie,ktora za 2 dni skonczy roczek
nie zalamuj sie i nie mysl o tym za duzo...najwazniejsze to twoje nastawienie,badz optymistka...
ja jestem przykladem,ze z jednym jajnikiem mozna miec dzidzie...
zycze ci jednak,abys nie musila przechodzic tego co ja...