Witam z poranną
no i ciachem
za moją studniówkę
Wczoraj kolacja się udała, ja nabrałam apetytu i zjedliśmy w miłej atmoswerze przy świecach pyszne jedzonko
Za to dziś nic w lodówce nie ma a nawet kasiory nie mam żeby iść na zakupy
Na obiad najwyżej sajgonki z ryżem zrobię, a G obiecał podwieczorek na mieście. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa.
Mam zamiar kupić sobie piłkę do siadania, bo mi kręgosłup do tyłka wchodzi, a nie m0ogę nic nie robić w domu przecież, bo bałagan murowany,a ja nie lubię tak
Jestem ciekawa ile kosztuje. Jak siostra przyjedzie to najwyżej pójdziemy oblukać ceny
Mam nadzieję, że u
Kati mąż siedzi bo innego wytłumaczenia nawet słuchać nie chcę
taki foch będzie
Mój plan dnia to:
ogarnięcie się, pójście po wyniki do przychodni, posprzątanie ogólne, pranie i wczorajsze prasowanie
ale mi się nie chce...