Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

13 sie 2009, 13:25

rzeczywiscie ten instyknt gniazda dziala
moj instynkt gniazda jest uspiony. Robie bo musze :-P heheheh
megi pozazdrościc determinacji męża
, to mial byc sposob na szybszy porod!!!! A On nie chce zebym przed czasem urodzila :ico_zly: wiec mnie pilnuje :ico_sorki: :ico_sorki: glupek :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

13 sie 2009, 13:59

to mial byc sposob na szybszy porod!!!
no no, moźe on chce przejąć pałeczkę i urodzić też za Ciebie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

13 sie 2009, 14:02

no no, moźe on chce przejąć pałeczkę i urodzić też za Ciebie :ico_oczko:
z przyjemnoscia bym mu powierzyla ta czynnosc :-P

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

13 sie 2009, 15:53

megi5566, :ico_brawa_01: dla mężusia za troskę. Wczoraj mu nie pasowało z porodem, bo mecz był :ico_haha_01:. Prawda jest taka, że jak dzieciaczek będzie gotowy to sam postanowi wyjść. Mi się wydaje, ze nie ma go co przed terminem wypędzać. Po 40 to już inaczej. A mąż twój do porodu idzie? Mój się strasznie miga, ale i tak go zaciągnę żeby posłuchał jak się męczę :-D .
laurunia20 a ile teraz twój brzdąc waży? U nas w szpitalu też tak jest z tym wywoływaniem, że dopiero po skończonym 41tc.

Ja dzisiaj lecę na wizytę, ma mi robić usg, to zobaczymy czy mój chłopak się na malca czy wielkoluda zapowiada. Przy ostatnim usg gin mnie pytał ile Oliwka przy porodzie ważyła i stwierdził, że na razie wygląda, że dzidzia się z podobną wagą urodzi. Zobaczymy!

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

13 sie 2009, 17:15

Żaba, super że dzisiaj zobaczysz małego, ja ostatnio byłam dawno temu, trzy tygodnie chyba to mała się na maluszka zapowiadała,

teraz wizyta dopiero za dwa tygodnie :ico_puknij:

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

13 sie 2009, 20:26

A mąż twój do porodu idzie?
no sprobowalby nie isc, to :wpale: :wpale: :wpale:
A tak serio, to zapowiedzial zaraz po zrobieniu testu, ze idzie ze mna rodzic :-D Tutaj mu trzeba przyznac, ze sie chlop wykazuje, zawsze na wizyty razem chodzimy, na wszystkie badania ze mna jezdzi, no po prostu wszedzie. I krzyczy na mnie jak sie przeciazam :-D
Dobra juz mu tak nie slodze, bo jakby to przeczytal to by obrosl w piorka :ico_brawa_01:

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

13 sie 2009, 20:45

No to jestem po wizycie. Usg mi nie zrobił. Rozwarcie mi się zrobiło wewnętrzne, czop odchodzi, krwawić zaczęłam (ale to chyba od badania). Każe mi leżeć do wtorku. Tylko nie wiem czy wytrzymam. Bo mam jakby objawy porodu, czyszczenie jelit i przed chwilą 2 bóle krzyżowe były :ico_szoking: . A tu nic nie gotowe. Jedno pranie dopiero zrobiłam, nawet jeszcze nie wyprasowane. No, ale na razie nie będę nic robić, może się wszystko wyciszy i damy radę do wtorku. Chciałam wszystko mężowi wytłumaczyć, ale on takiej paniki dostał, że w razie W to mu w szpitalu powiem. Idę się położyć, trzymajcie kciuki żeby się wyciszyło.

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

13 sie 2009, 21:33

Żaba, dasz rade!!!! Trzymam kciuki :-) Teraz to tylko musi byc dobrze :-)

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

14 sie 2009, 09:10

Żaba, tylko spróbuj przede mną urodzić :ico_nienie: :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

ech... tak wogóle to wczoraj pojechalismy z Hakerem na boisko zeby sie wybiegał, ja z nim troche pobiegałam i potem tak mi twardniał brzuch no i miałam pare skurczyków w kręgosłupie... w nocy bolało mnie krocze, do tej pory mnie boli i całe pachwiny mała straszny wiercioch, okropnie wczoraj bolało jak sie szamotała w tym brzuchu moim
ale jakoś nie czuje zeby coś ruszało
cisza...

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

14 sie 2009, 09:47

Wpadam na chwilkę - jeszcze w dwupaku :ico_haha_01: , tylko nie wiem jak długo. Wczoraj całkiem mi czop odszedł :ico_olaboga: . A teraz co chwilę brzuch mi twardnieje. Nie wiem czy są skurcze, bo ich nie czuję a tych co mi rozwarcie zrobiły też nie czułam i brzuch nie twardniał. Aby do wtorku!
Zmykam do łóżka, tylko przedtem wstawię pranko a potem to niech mi ktoś rozwiesi.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość