
ja sobie nie wyobrazam dodatkowego halasu, balaganu i zametu - to, co mam w zupelnosci mi wystarcza, a czasami nawet przerasta, szczegolnie, jak maly tez ni z tego, ni z owego, zacznie ryczec i nie chce przestac

aha, zapomnialam pogratulowac Emilce ladnego chodzenia


przy meblach sam ladnie chodzi, czasami trzymajac sie tylko jedna raczka.. ciekawe ile minie czasu, zanim zacznie sie puszczac i stawiac pierwsze kroczki..
przyszla dzisiaj paczka od moich rodzicow - sliczne ubranka, ksiazeczka edukacyjna (taka, ktora "mowi") z Fisher Price i jeszcze jedna z Teletubisiami (jak ja nienawidze Teletubisiow




reszta prezentow, ktore my zamowilismy - tez przychodzi powoli... i przewodnik po Majorce tez dzisiaj dotarl

czuje sie, jakby mnie Swiety Mikolaj odwiedzil

a jutro przylatuje tesciowa.. musze troche mieszkanie ogarnac,a tak mi sie nie chce... BLEE