Niestety to normalne. I ta kolejna ciąża to też pasmo stresów i rozterek. Zależy jeszcze kiedy straci się dzieciątko i do tego momentu kolejna ciąża to na pewno trauma. A później w zależności od samopoczucia. Ja straciłam moje długo oczekiwane dzieciątko w 8 tc. Kolejna ciąża od początku była zagrożona, musiałam leżeć, stres to dla mnie był wielki. Myślałam wtedy, że jak ma się to znowu powtórzyć to niech się to stanie jak najprędzej, bo wiedziałam jak wielki ból się z tym wiąże. Potem jak lekarz pozwolił juz wstawać uwierzyłam, że będzie dobrze i odliczałam każdy kolejny tydzień.Z jednej strony jak najszybciej chcialabym byc znowu w ciazy a z drugiej strasznie sie boje...ze historia sie powtorzy...
zgadzam siętaka to juz sprawiedliwosc,inne piją palą cpaja i wiele innych rzeczy robia,i donosza dzieciątka
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość