No to ja też się witam. Ja już po śniadanku i pogadankach z siostrą. Zaraz wychodzimy na miasto mam nadzieję że nas deszcz nie złapie
Wczoraj siostra przyjechała i od razu się wzięła za obiad, ja tylko ziemniaki obrałam. Mówię Wam ulga jak się parzy
Tak w ogóle to wczoraj byłam na wizycie. Mały waży kilo z gramami, ułożony główkowo, nóżki ostro zaciśniętę, ale udało się go posmyrać i na chwilkę odchylił swoje brylanciki

Serduszko lux, główka i zawartość lux, pęcherz napełniony pięknie. Był bardzo grzeczny i dzielny hehe. Tatuś oczywiście zadowolony a ja zdrowa

Wizyta szybka i bez zastrzeżeń

Już mam namiary na szkołę rodzenia no i zapowiada się poród naturalny jak najbardziej, więc cieszę się bardzo
