ja niestety tez tylko jeden tysiaczek becikowego dostane. Wszystkie sprawy papierkowe tez mam juz pozałatwiane poza książeczką ubezpieczeniową dla Magdy.
Imiona: my jechaliśmy do szpitala przekonani, ze bedzie Zosia i godzine przed narodzinami zmienilismy na Magdalena Zofia.
ubranka: nie musi być wielorybek, zeby rozmiar 56 był za mały. Madzia ważyła 3260 ale 57 długa i ubranka na 56 za małe.
USG bioderek: ja tez płace 40zł prywatnie, bo na fundusz terminy w pazdzierniku.
Biedna Mariquita, tyle dni w szpitalu w oczekiwaniu na skurczybyki.