
Zirca powiem Ci ze mnie tez zachecilas do chusty :D ja tez z checia bym teraz taka przyodziala - tzn przy drugim dziecku, bo moja Nina nawet w wozku nie chce siedziec, ani na rekach, tylko lata i rozbija sie o wszystko (ma sliwe pod okiem o srednicy 2cm - byla fioletowa, a teraz jest zolto-zielona

A co do postepow, to Iga naprawde duzo umie


Ostatnio nic tylko chodzi i mowi MAMA :) ale juz nie MAMAMMAMAMAMAA tylko MAMA :D:D:D ale nie pokazujee na nic, jak chce jesc to przychodzi i wiesza sie na mojej nodze mowiac amamamm (co brzmi podobnie do mamamama ;) wiec nie wiem czy jak mowi MAMA to chodzi jej o mnie czy o jedzenie? Zadnych odglosow - zadnych kosi kosi, zadnego mniam mniam (jak jej smakuje to mruczy jedynie jak kot tak mmmmmmmmmmmmmmmmrrrrrrr ;) Ale przyznam Wam racje, ze dorosleje z dnia na dzien coraz bardziej - jak patrze na zdjecia tego malenstwa po urodzeniu to wierzyc mi sie nie chce ze byla taka mala

A co do picia to Nina pije wode. Niestety nie moge sie przerzucic na dawanie jej wody w nocy, bo wiem ze jej to nie pomaga i po 5 minutach musze biec z mlekiem - chociaz raz chyba woda poskutkowala.
Co do mycia zebow - to ostatnio zjadla troche loda tacie z czekolada i dala sobie po tym wyszorowac ladnie zabki - ale normalnie tak jak u Was - 10 sekund pomyje jej, a potem chwyta szczoteczke i wyjada paste ..
A ja sie pakuje wlasnie - jade na tydzien do rodzicow a pozniej na 2 do Chorwacji :) mam nadzieje, ze pojedziemy - bo teraz musze dbac o Nine zeby byla zdrowiutka i gotowa do podrozy - poki co zostawiamy tate samego, bo ma urlop i za czesto siedzi przed kompem i gra i zero z niego pozytku


A co do sukienek na allegro to dzis koles mi napisal, ze przeprasza za utrudnienia zwiazane z allegro - ze pisze wyraznie w aukcji ze przesylka moze isc do 19 dni roboczych (14 dni + 3 dni dla nich na pakowanie + 2 dni czekanie na przelew) wiec jakby nie patrzec to miesiac :) ja zamowilam ja kolo 10 sierpnia wiec nawet jak nie przyjdzie mi na wesele, to pragne aby w ogole doszla bo naprawde mi sie baaaardzo podoba :) ale troche mnie uspokoil ten mail :)
W ogole dzis moj M wrocil z imprezy o 4 rano, a ja obudzilam go o 8 i kazalam sie dzieckiem zajac zeby moc sie wyspac :D i ten nonono wstretny byl taki zly caly dzien, bo nie dosc ze spiacy to jeszcze z zakwasami i nie pomogl mi komody przenosic z pokoju do pokoju - wiec podwinelam rekawy, podlozylam koce pod spod, i przesunelam sama


