Ojojoj,mam nadzieję ze nasi rodzice nas też wesprą,albo finansowo albo prezentowo
- napewno tak bedzie,moja tesciowa dodatkowo pomogla tak,ze jak przychodzily jakies ciocie i pytaly co kupic dla Andrzejka,to tesciowa zawsze prosila o kaske albo pieluszki dla "mlodych",ze my najlepiej bedziemy wiedziec co kupic i tym sposobem moje dziecko dostalo tylko 2 pary spioszkow a reszta rodzinki przynosila na odwiedziny "kopertki"
Bylo to bardzo mile,bo sie nie spodziewalismy - a tak przyszla jedna ciocia meza,druga,trzecia i kazdy z koperta
[ Dodano: 2009-08-18, 13:40 ]
lilo, no ja mialalm sporo ciuszkow od siostry i krzeselko do karmienia i spacerowke dostal Andrzejek i jak ona zaszla w ciaze,to jej to wszystko oddalam i teraz ona rodzi w sierpniu,wiec znowu do mnie wroca ubranka tamte stare i nowe
A zabawek i lezaczka,nosidelka,chusty itp nie sprzedawalam,bo wiedziaalm,ze chcemy drugiego malca niedlugo
Aż mnie samą zżera ciekawość
- mnie tez,zawsze jak widze,ze ktos ma synka i jest w ciazy to pytam co ma,bo w glebi duszy licze na coreczke,ale co bedzie to bedzie,kocham juz to malenstwo,mowie do niego Szymon,nobaczymy....a moze...