
ja ostatnią wizytę miałam 27 lipca a ktg miałam tylko raz 28 lipca... i nie chodze, bo moja gin jeszcze na urlopie, mam wizytę na 25 sierpnia zeby sprawdzić stan szyjki i tętno dziecka- czyli miesiac bez wizyt
a cały miesiac nie byłam, ważne że czuję ruchy małej to wiem ze jest oki... a co ma niby być nie tak zeby latać na te ktg? przecież to skurczy nie przyspieszy a kasy ubędzie




[ Dodano: 2009-08-18, 19:48 ]
a tak w ogóle kochana to ja bym na Twoim miejscu uspokoiła sie i poprostu czekała na to co będzie


a szyjka moze ci sie rozewrzeć w każdej chwili, ze mna na patologii lezała dziewczyna która przyjechała ze strachu bo czop odszedł jej z krwią, miała jakieś tam słabe skurcze to ją zostawili na obserwacji, w nocy dostała skurczy co 10 potem co 5 minut a rano miała dopiero 1,5 palca rozwarcia no wiec położne wymasowały jej szyjke i trafiła na porodówkę

a skad niby ten Twój House ma wiedzieć ze twoja szyjka nie zacznie jutro sie rozwerać?
głowa do góry


