fotelik samochodowy musiałam wynieść do wózkarni, bo Asia ciągle w nim siedziała i robiła 'buju'
A ja jeszcze gondoli nie przyniosłam, stoi w piwnicy, ale skoro jeszcze to, to chyba wyślę mężusia żeby przyniósł, bo trzeba wyprać. Ciekawe jak będzie na spacerze. Bo ja będę musiała spacerówkę zdemontować żeby gondolę na niej wpiąć. olala, wy byłyście już na spacerze razem? Oliwka na razie twierdzi, że będzie dzidzię w wózku wozić, ale może będzie chciała się koło niej położyć .Gondoli tez nie moge trzymać w domu, bo właziła do środka.
A ja nie. Oliwka po prostu musi zrezygnować z wózka. Ona i tak sporadycznie w nim jeździ, bardziej na moje życzenie jak się na zakupy wybieram lub gdzieś daleko. Dżizys! Mam nadzieję, że to jakoś przejdziemy. Dzisiaj oczywiście spała w łóżeczku, ale chyba w końcu się to znudzi.Na dalsze wypady mam wózek podwójny, tyle ze Asia sie upiera, ze bedzie siedziec z tyłu a nie z przodu. Jak ktos bierze Asie samą to mam dla niej wozek parasolke. Tak wiec jestem przygotowana wozkowo na kazda sytuacje.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość