Hej laseczki
U nas weekendzik minął szybko
W sobotę jeździliśmy troche po mechanikach i szukaliśmy opon do autka bo tu jest cos takiego, że można mieć każdą oponę inną
No ale w PL za takie coś mogą zabrać dowód rej. więc dziś mój K ma jechać do jednego
bo ma załatwić oponki na dziś.
Wczoraj pojechaliśmy do parku i były koniki ale niestety nie do po dotykania
Eliza oczywiście miała radochę
Ja miałam trochę poćwiczyć jazdę autem bo od roku nie jeździłam
wsiadłam i co od początku trzeba ćwiczyć bo po pierwsze po innej stronie kierownica i oczywiście drugą stroną jeździć
mój na mnie nakrzyczał ja się zestresowałam i powiedziałam, że już nie jeźdzę
Nie sądziłam, że tak ciężko pójdzie
A do PL 1600km Kuba sam nie pojedzie (chyba?!)
A tu kilka foteczek
Szaleństwa z piłką
Mój brudasek
Zaraz wam wyjaśnie do czego jest ta latareczka
A tak Eliza lubi nakrycia głowy
Kąpiel w wanience w upalny dzień
A tak się pożycza piłeczki z pola golfowego (to wczorajszy wypad)
Moje kochane całuśniki