no wlasniePrzecież dopiero co zaczynałyśmy.
zmykam na razie ...
Pewnie że próbowałam,bo inaczej skąd bym wiedziała ze mi nie smakują.W ogóle to u rodziców mojego męża wiele zeczy jadłam pierwszy (i ostatni) raz.U nich na wsi to czasami dziwne (dla mnie) rzeczy sie jada.a probowalas wogole kiedys??
GRATULACJE,no faktycznie dziś przeskoczyłabyś o okienkoA ja stawiam za rozpoczecie 6 m-ca
Oj kochana,będzie dobrze.Musi być dobrze i już.nie martw sieA ja mam noc koszmarow a soba,snilo mi sie,ze jednak do tego szpitala trzeba bylo isc,ze bylam sama itd.Kurde,niech juz jest 16-sta
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość