No ja już mojego męża uświadomiłam że czeka go oprzątnięcie struchu,bo tak taki bajzel zrobił tymi swoimi szpargałami komputerowymi że szkoda gadać.
dziękuję ślicznieZdrówka Ci życzę
Gabi, no chyba jeszcze za wcześnie na ten syndrom.To się chyba pod koniec ciąży dopiero powinno ujawniać a nie jak ja w piątym miesiącu jestem.
No ja już mojego męża uświadomiłam że czeka go oprzątnięcie struchu,bo tak taki bajzel zrobił tymi swoimi szpargałami komputerowymi że szkoda gadać.
No ja już mojego męża uświadomiłam że czeka go oprzątnięcie struchu,bo tak taki bajzel zrobił tymi swoimi szpargałami komputerowymi że szkoda gadać.
-
ona .
Dobry wieczór. :)
Gabi, prawdą jest, że coś musi się skończyć, by zacząć mogło się coś. W końcu miałam siłę, by to wszystko skończyć, ale nie powiem, bo do tego definitywnego urwania kontaktu zmobilizowało mnie zbliżenie się do D. i fakt, że było mi przy Nim bardzo dobrze. Dokładnie w tym samym momencie były chciał wrócić i nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Mnie było już dobrze bez niego.
Teraz tylko fajnie by było, żeby wszystko się dobrze układało, byśmy z D. mogli zacząć realizować marzenia.
Czuję, że wróciło do mnie pragnienie dziecka. Kiedy D. o tym wspomina, to chyba puściła we mnie bariera i ukryte pragnienia się obudziły.
Geheimnis zdrowiej szybciutko i nie przemęczaj się. :)
Gabi, prawdą jest, że coś musi się skończyć, by zacząć mogło się coś. W końcu miałam siłę, by to wszystko skończyć, ale nie powiem, bo do tego definitywnego urwania kontaktu zmobilizowało mnie zbliżenie się do D. i fakt, że było mi przy Nim bardzo dobrze. Dokładnie w tym samym momencie były chciał wrócić i nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Mnie było już dobrze bez niego.
Teraz tylko fajnie by było, żeby wszystko się dobrze układało, byśmy z D. mogli zacząć realizować marzenia.
Czuję, że wróciło do mnie pragnienie dziecka. Kiedy D. o tym wspomina, to chyba puściła we mnie bariera i ukryte pragnienia się obudziły.
Geheimnis zdrowiej szybciutko i nie przemęczaj się. :)
-
ona .
Nie wiem czy tak niebawem. Nie chcę myśleć z wyprzedzeniem, bo przyznam, że trochę się boję. Jakieś lęki jeszcze zostały. Czuję, że bym chciała, że z Nim.ona ., czyli niebawem możemy sie spodziewać, że zostaniesz?
Wczoraj w rozmowie zeszło na dzieci i D. powiedział, że mu już tylko trzy lata do 30tki zostały i nie chce czekać nie wiadomo ile.
Mnie zostały 2 lata studiów i taki termin mamy oboje w głowie, bo D. chce żebym skończyła studia. Myślę, że to optymalny czas na ułożenie sobie wszystkiego no i przede wszystkim stworzenie własnego kąta. W tej chwili pojawienie się kruszyny byłoby stresem jednak.
[ Dodano: 2009-08-28, 14:34 ]
Gabi właśnie zajrzałam na bloga Twojej Emilki. Super teksty.
Genialna córeczkę masz.Witam dziewczęta
Już mi sie troszkę ze zdrówkiem polepszyło.Kaszlu nie mam,ale musze dopić do końca syropek bo gardo jeszcze lekko zaczerwienione.
ona ., życzę Ci duuużo szczęścia i by tym razem wszystko układało się po Twojej myśli.
A z dzidzią może i faktycznie lepiej poczekać do końca studiów.Wtedy będziesz mogła się skupić tylko na maluszku.Dwa lata szybko miną.
Już mi sie troszkę ze zdrówkiem polepszyło.Kaszlu nie mam,ale musze dopić do końca syropek bo gardo jeszcze lekko zaczerwienione.
ona ., życzę Ci duuużo szczęścia i by tym razem wszystko układało się po Twojej myśli.
A z dzidzią może i faktycznie lepiej poczekać do końca studiów.Wtedy będziesz mogła się skupić tylko na maluszku.Dwa lata szybko miną.Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość