już jestem
mój polazł do pracy i zaraz Hania wstała,to zjadłyśmy obiad,posiedziałyśmy na podwórku,część prania ściągnęłam,jedno się jeszcze robi
uleczka170 spakowałam wam ciuszki,ale wyslę w dwóch osobnych kartonach,bo nie mam takiego duzego,żeby dla was w jednym zmieścić

tak więc jeszcze adres Baśki muszę mieć
