hej
jestem.. dzisiaj rano poszlam do Gibu, dlatego mnie nie bylo
Iwona H,
dla Paulinki...
Gie, moj Jasper jeszcze tez nie chodzi
tzn. za raczki tak, ale sam nie chce (nie umie)
hehe, usmialam sie z tych fryzur.. mnie najbardziej sie podoba pani nauczycielka
faktycznie pasuje Ci blond... wygladasz w nim jak Martyna Wojciechowska
radzilabym Ci isc do fryzjera, zrobisz sobie raz a porzadnie, a jezeli sama bys chciala, to jest duze ryzyko, ze wyjdzie Ci MARCHEWA :P
co do wozka, to facet wczoraj oddal kase, ale mine mial przy tym, jakby strusie jajo zniosl..
wieczorem pojechalismy do innego sklepu i kupilismy wozek...
moze nie jest super modny i trendy, ale Jasperkowi w nim wygodnie
skladany jest jak parasolka, zajmuje malo miejsca.. do tego ma wieksze kola niz te malutkie wozeczki i jest stabilniejszy.
dostalismy tez torbe, folie przeciwdeszczowa i oslonke na nogi (na zime) w komplecie... jedyna wada to to, ze wazy 12 kg
nie jest ciezki, ale nastawialismy sie na cos 7-8 kg.. tylko, ze wszystkie te parasolki byly takie niestabilne (glownie oparcie i kola), poza tym maly sie z nich wyslizgiwal
taka teraz mamy spacerowke:
http://www.4uthesite.com/prods/large/10539.jpg