29 sie 2009, 12:45
a Megi napisała, ze dostała znieczulenie, które działało godzine. Potem zaczęły się skurcze parte i podali oksy. Młody nie mógł wyjsc i parła non stop 1godz i 40min. Nie cieli jej, pękła a i w pewnym momencie im odpłynęła, bo cukier gwałtownie spadł. Ale kiedy dali jej młodego to się popłakała.