I to tak z dzicmi jest....
Jedno nie chce tego, a drugie tamtego i rodzice zawsze maja powody do zamartwiania sie
Ja z jedzeniem nie mam problemow :) Miesko to podstawa, z warzywami jest problem, ale nie narzekam :) Zreszta jedyne slowo, ktore w kolko mowi ma zwiazek wlasnie z jedzeniem
Mowi jeszcze cos po swojemu, ale nic konkretnego. Teraz bede w PL to moze tam zacznie mowic....Wiem ze niektore dzieci zaczynaja mowic dopiero jak maj 3 latka, ale te jej nerwy przez to...a szkoda gadac!!! Ja wiecznie wnerwiona chodze, bo to co potrafi mala wyrabiac wszedzie to az glowa boli