Hej dziewczyny !!!
A ja malej bajki z rana wlaczylam, a sama lezalam do 9, bo tak nie zmeczenie dopadlo i te mdlosci. Jeszcze glupia jak wstalam malej te bajki wlaczyc i zrobic jesc to napilam sie soku pomaranczowego i o maly wlos i bym sciskala kibelek po raz pierwszy !!!
Co do dzwigania to ograniczam to, ale nie zrezygnuje bo obie z coreczka tego potrzebujemy :)
A moja mama w pazdzierniku tu do nas przylatuje i zostaje, bo chce tu pracowac :) Ciesze sie bo i ja z mezusiem w koncu bedzie,y mieli czas na samotne spacery, wyjscia na kolacje czy poprostu zwykle spokojne zakupy. Teraz z mala ciezko gdziekolwiek isc, bo wiecznie jej sie cos niepodoba....
Jak mama znajdzie prace to i tatko tu przyleci i bedzie szukal, wtedy zmienimy chate na wieksza i bedziemy mieszkac razem, a ja przy okazju bede miala latwiej z finansami i pomoc przydzieciakach :) Niestety zawsze jest ta druga strona medalu
Nie wiem ile wytrzymam mieszkajac z rodzicami, bo ja tak nie lubie....
No to se pomarudzilam !!!