Witam
Ale dzisiaj paskudna pogoda,ale nic to bo i tak się nigdzie nie wybieram.Tylko mój mąż jedzie dziś na ślub brata,ja zostaje w domu bo to troszkę za daleko i bardzo by mnie wytrzęsło w autku.
Zrobiło się jak na babcinym wątku - ciągle komuś coś strzyka albo boli

No mnie bardzo często boli kręgosłup i czuje się faktycznie jak babcinka jakaś.
ja tak mysle ze zaczne zakupy pod koniec wrzesnia, tzn po wizycie u poloznej

ale to takie ciuszkowe
bo mebelki to troche pozniej

Ja planuję jakoś w październiku zacząć.Wczoraj mnie moja mama zaskoczyła bo przyjęchala z torbą pełną nowych ciuszków dla maluszka.Samych bodziaków mam chyba z 10,4 pary spodni takich z jeansu,dresik,2 prary śpiochów,4 pary skarpetek.Także coś już zaczyna się dziać w szafie Groszka.
iw_rybka chyba pisala ze do polowy wrzesnia bedzie na tych wczasach, chyba ze mi cos sie pomylilo

Zgadza się,Rybcia miała wrócić w połowie września dopiero.
Co do mojego palca,to najprawdopodobniej jest złamany,albo lekko pęknięty.W życiu nie miałam tak sinego palca

No nic,zdjęcia RTG robić nie będę,bo nie mam zamiaru napromieniowywać dzidzi.Z resztą mój mąż powiedział że palców u nóg i tak się nie gipsuje tylko zaleca odpoczynek i nie nadwyrężanie palca i już.Zrośnie się.Niedługo będzie lepiej
Miłego weekendu życzę
