jak tylko przeczytalam o oxy, to az mnie ciary przeszly
A myślisz, że ja ze spokojem o tym myślę? Już raz to przechodziłam, bóle prawie bez przerwy a postępu 0

. Też jestem przerażona i łudzę się jeszcze, że coś samo wcześniej ruszy.
Renia, rzeczywiście z tym twoim ginem nic nie wiadomo, no ale ty i tak chcesz weekend.
większość moich koleżanek urodziła ok 2 tyg przed terminem- ciekawe jak będzie ze mną

No u ciebie może być po terminie

, to n iestety nie od koleżanek zależy. Ale twoja ginka ci na to nie pozwoli, to nie masz się co martwić.
magduś81, to będziemy trzymały kciuki.
emikaw85, witam kolejną wrześnióweczkę. Ja mam nadzieję, że mąż jednak ze mną pójdzie rodzić, chociaż cały czas twierdzi, że po ostatnim to on ma już dość porodów. Zobaczymy...