Renia0601, ja tu czekam na sms o narodzinach a ten twój gin jaja sobie robi

. Jeszcze trochę, to pół becikowego przeznaczysz na te dojazdy do niego.
dzieciaczki grają z nami w kotka i myszkę
Oj tak! Mój termin już też mija i nic. Trochę brzuch twardnieje i nic poza tym. W ogóle mam wrażenie, że mój maluch nagle urósł i prawie się nie mieści w brzuchu. Dzisiaj ledwo co się rusza. A ile mi rozstępów przez ostatni tydzień narobił

.
Ja jutro wyruszam na izbę. Tylko żeby się nie okazało, że mnie 3 dni potrzymają i do domu wypuszczą

. Bo tak jakoś dokładnie się z moim ginem nie dogadałam. Będę go szukać po oddziale.
Nie wiem czy jeszcze będę tu wchodziła. Jak by nie to trzymajcie już kciuki.