Ja jestem spuchnieta tak tylko tylko troszkę. Po butach tylko to widzę a obrączki i tak nie noszę.
U nas jest cały czas złożone łóżeczko a pościeli jeszcze nie kupiłam tylko same poszewki jeszcze wypełnienie i ochraniacz trzeba kupić
-
isiawarszawa
- Profesor Tik-takologii
- Posty: 1760
- Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16
Witam po kilku dniach nieobecnosci, przezyłam wizyte mamy u mnie, byłysmy na zakupach i juz prawie wszystko mam, tylko jeszcze łóżeczko, wanienka i jakies drobiazgi...
wózek kupią babcie na pół taki jak mi sie podoba z fotelikiem
a teraz kłade sie do łóżka bo sie rozłożyłam na dobre łącznie z temperaturą... chyba rano musze sie wybrać do lekarza... heh
wózek kupią babcie na pół taki jak mi sie podoba z fotelikiem
Widzialam wczoraj w H&M super kombinezonik, workowaty który można było też zasunąć na nóżki... świetny poprostu i cena chyba przyzwoita 130 zł, ale nie kupiłam bo kolor miał taki brązowo bury, dla chłopca super, ale dla dziewczynki to jakis taki smutny...
ja w tym tygodniu obejrzałam kombinezony jakie są dostepne w sklepach i szukała takiego śpiworkowatego , ale z miejścem na pas , żeby można było dziecko w foteliku zapinac i musze wam powiedzieć ,że ciężko jest z takimi , dopiero w takiech naprawde drogich sklepach sa takie dostępne , ale koszt to 250zł
ja nie wiem czy producenci tańszych ubrań są bez wyobraźni
a teraz kłade sie do łóżka bo sie rozłożyłam na dobre łącznie z temperaturą... chyba rano musze sie wybrać do lekarza... heh
wiolaw napisał/a:
ja w tym tygodniu obejrzałam kombinezony jakie są dostepne w sklepach i szukała takiego śpiworkowatego , ale z miejścem na pas , żeby można było dziecko w foteliku zapinac i musze wam powiedzieć ,że ciężko jest z takimi , dopiero w takiech naprawde drogich sklepach sa takie dostępne , ale koszt to 250zł
ja nie wiem czy producenci tańszych ubrań są bez wyobraźni
wiolaw poszukaj na allegro
ten jest akurat na wózek, ale jak sie ostatnio rozglądałam za takimi to widziałam, ze są takie 3 w 1 ze można dół odpiąć i na fotelik jest i ma też wejście na pasy i są one poniżej 150 zł
http://www.allegro.pl/item739410303_pra ... zamek.html
ja dopiero w 2 ost. tygodniach spuchłam a najgorzej palce bo nóżki wcale, a po porodzie automatycznie opuchlizna zeszła :)Ja jestem spuchnieta tak tylko tylko troszkę
Dzień dobry w sobotę 
Ja już nie śpię, bo mnie Piotrek obudził szykując się do pracy, ale to dobrze, bo ja zaraz jadę do hurtowni po pościel. Wczoraj mój P nie zdążył, bo w piątki są u nas okropne korki i nie było szans dojechać do hurtowni. Wczoraj zaczęliśmy malować pokój
Niestety w weekend nie uda się skończyć, bo jedziemy do mojej mamy. Piotrek obiecał w czymś jej pomóc no i trzeba pojechać, choć ja zostałabym chętnie w domku.
Stawam dzisiaj
za skończony 35 tc
Ja już nie śpię, bo mnie Piotrek obudził szykując się do pracy, ale to dobrze, bo ja zaraz jadę do hurtowni po pościel. Wczoraj mój P nie zdążył, bo w piątki są u nas okropne korki i nie było szans dojechać do hurtowni. Wczoraj zaczęliśmy malować pokój
Niestety w weekend nie uda się skończyć, bo jedziemy do mojej mamy. Piotrek obiecał w czymś jej pomóc no i trzeba pojechać, choć ja zostałabym chętnie w domku. Stawam dzisiaj
za skończony 35 tc 
Witam z rana.
Magda33, dzisiaj to już faktycznie za kolejny tydzień 
Właśnie jem śniadanko i tak się zastanawiam co kupić teściowi na 50-te urodziny bo wczoraj się dowiedziałam że teściowa robi teraz a nie za tydzień i zostałam postawiona przed faktem dokonanym a ja tak nie lubię
no ale i tak się cieszę że nie posiedzę tam za długo bo mam dzisiaj imprezkę firmową i jest ona o wiele ważniejsza niż teściu
Magda33,
dzisiaj to już faktycznie za kolejny tydzień Właśnie jem śniadanko i tak się zastanawiam co kupić teściowi na 50-te urodziny bo wczoraj się dowiedziałam że teściowa robi teraz a nie za tydzień i zostałam postawiona przed faktem dokonanym a ja tak nie lubię
no ale i tak się cieszę że nie posiedzę tam za długo bo mam dzisiaj imprezkę firmową i jest ona o wiele ważniejsza niż teściu 
Witam!!!! Ja stawiam za 34 tydz
A dzis snił mi sie tata ze przyszedł do mnie z jakąs babka i ona powiedziała ze urodze za 2 tygodnie i 5 dni a dodam ze moj tatko nie zyje od 2 lat i bardzo czesto mnie odwiedza w snach - takze hmmmm moze cos w tym jest - zaznacze sobie ta date i zoabacze czy sie sprawdzi
ejustysia, ja mam podobna kurteczke dla małej jak Wiktorek na tym zdjeciu i chce własnie taki kombinezon kupic
Dzis przespałam cała noc bez wiekszego bolu takze chyba sie wszystko unormowało tylko boje sie dzisiejszego sprzatanka - bo troche tego mam
ok to ja mykam - buziole papapa
dzis na obiadek kalafiorkowa
A dzis snił mi sie tata ze przyszedł do mnie z jakąs babka i ona powiedziała ze urodze za 2 tygodnie i 5 dni
a dodam ze moj tatko nie zyje od 2 lat i bardzo czesto mnie odwiedza w snach - takze hmmmm moze cos w tym jest - zaznacze sobie ta date i zoabacze czy sie sprawdzi ejustysia, ja mam podobna kurteczke dla małej jak Wiktorek na tym zdjeciu i chce własnie taki kombinezon kupic
Dzis przespałam cała noc bez wiekszego bolu takze chyba sie wszystko unormowało tylko boje sie dzisiejszego sprzatanka - bo troche tego mam
ok to ja mykam - buziole papapa
dzis na obiadek kalafiorkowa
Cześć dziewuszki.
Ale Wy skrobiecie...
Ja w czwartek pojechałam do szpitala (korzystając, ze moja mama, która jest pielęgniarką na pediatrii miała nockę, to zabrałam się z nią). Zaczynały mnie po prostu niepokoić moje bolące lędźwie i nacisk (jak ja to wulgarnie ale dosadnie określiłam) "na wszystkie trzy dziury". Bałam się, ze robi mi się jakieś rozwarcie, bo przecież ja się na tym generalnie nie znam, nigdy jeszcze nie odczuwałam i nie wiem co jest co i kiedy to może być "już".
Pielęgniarki zrobiły ktg, które było bardzo dobre i dodatkowo uśmiałyśmy się z mamą na nim, bo rejestrował kwadracikami ruchy małego, ale ten jak na ironię czkawkę miał (którą często przeżywa denerwując się i fikając jednocześnie) i miejscami zamiast małych kwadracików był dłuuugi prostokąt Później przyszła lekarka i rzuciła okiem na mnie, zbadała i wypytała o szczegóły, ale stwierdziła, ze skurczy nie mam, rozwarcia też nie, więc to zapewne rozszerzająca się miednica lub obniżanie się brzuchola.
Widzę, ze akcja kombinezon trwa... Ale mnie oczy na wierzch wychodzą, jak przedstawiacie ceny...130, 150, 200...Paranoja...! Ja widziałam w Auchanie dwa dość interesujące - jeden za 70, drugi za prawie 90 i odeszliśmy, bo to za drogo... Oj przyznam szczerze, ze nie dam tyle za jednoroczną kreację dla dziecka, bo miedzy Bogiem a prawdą, to sobie nawet nie dałam tyle za kurtkę nigdy
Mamy taki sklepik, do którego z mamą "uczęszczamy" regularnie, jeśli tylko czas pozwala. To ciucholand, który oferuje rewelacyjne czasem rzeczy, za śmiesznie niskie ceny. Na dodatek co dwa tygodnie mają promocje poprzedzające nowy towar i za każde 10 (i powyżej) rzeczy płaci się tylko 1zł/szt. Fakt, ze do tego czasu te najlepsze rzeczy przeważnie znikną, ale i tak można wybrać świetne rzeczy. 3/4 ciuszków dla Marka mam właśnie stamtąd. Od soboty teraz mają mieć odzież zimową, więc pewnie staniemy z samego rana przed drzwiami i ruszymy na łowy, bo nie wyobrażam sobie płacić tyle za kombinezon na jeden rok dla małego...
Znikam teraz, bo z siostra jedziemy do marketu "na spacer" i może będę popołudniu, o ile babcia mnie nie wyciągnie na chińczyka ^^
Ale Wy skrobiecie...
Ja w czwartek pojechałam do szpitala (korzystając, ze moja mama, która jest pielęgniarką na pediatrii miała nockę, to zabrałam się z nią). Zaczynały mnie po prostu niepokoić moje bolące lędźwie i nacisk (jak ja to wulgarnie ale dosadnie określiłam) "na wszystkie trzy dziury". Bałam się, ze robi mi się jakieś rozwarcie, bo przecież ja się na tym generalnie nie znam, nigdy jeszcze nie odczuwałam i nie wiem co jest co i kiedy to może być "już".
Pielęgniarki zrobiły ktg, które było bardzo dobre i dodatkowo uśmiałyśmy się z mamą na nim, bo rejestrował kwadracikami ruchy małego, ale ten jak na ironię czkawkę miał (którą często przeżywa denerwując się i fikając jednocześnie) i miejscami zamiast małych kwadracików był dłuuugi prostokąt
Później przyszła lekarka i rzuciła okiem na mnie, zbadała i wypytała o szczegóły, ale stwierdziła, ze skurczy nie mam, rozwarcia też nie, więc to zapewne rozszerzająca się miednica lub obniżanie się brzuchola.Widzę, ze akcja kombinezon trwa... Ale mnie oczy na wierzch wychodzą, jak przedstawiacie ceny...130, 150, 200...Paranoja...! Ja widziałam w Auchanie dwa dość interesujące - jeden za 70, drugi za prawie 90 i odeszliśmy, bo to za drogo... Oj przyznam szczerze, ze nie dam tyle za jednoroczną kreację dla dziecka, bo miedzy Bogiem a prawdą, to sobie nawet nie dałam tyle za kurtkę nigdy
Mamy taki sklepik, do którego z mamą "uczęszczamy" regularnie, jeśli tylko czas pozwala. To ciucholand, który oferuje rewelacyjne czasem rzeczy, za śmiesznie niskie ceny. Na dodatek co dwa tygodnie mają promocje poprzedzające nowy towar i za każde 10 (i powyżej) rzeczy płaci się tylko 1zł/szt. Fakt, ze do tego czasu te najlepsze rzeczy przeważnie znikną, ale i tak można wybrać świetne rzeczy. 3/4 ciuszków dla Marka mam właśnie stamtąd. Od soboty teraz mają mieć odzież zimową, więc pewnie staniemy z samego rana przed drzwiami i ruszymy na łowy, bo nie wyobrażam sobie płacić tyle za kombinezon na jeden rok dla małego...Znikam teraz, bo z siostra jedziemy do marketu "na spacer" i może będę popołudniu, o ile babcia mnie nie wyciągnie na chińczyka ^^
Witam!
U nas nie najgorzej, katar ustępuje a pogoda taka senna ,że bym z łóżka nie wychodziła więc tylko czekam aż maluch zechce spać i lezymy
Królik ja też mam sporo ciuszków po Antoniu z ciucholandu i często sa lepsze jakościowo niż te nowo kupione. A przyznam ,że kiedyś tez szkoda mi było na ubrania dla malucha ale taka oszczędność przechodzi z wiekiem dziecka. Teraz kupno sandałków np za 120zł to norma dla mnie bo to ważna rzecz i dla Antonia wszystko.
Magda za kolejny tydzień
U nas nie najgorzej, katar ustępuje a pogoda taka senna ,że bym z łóżka nie wychodziła więc tylko czekam aż maluch zechce spać i lezymy
Królik ja też mam sporo ciuszków po Antoniu z ciucholandu i często sa lepsze jakościowo niż te nowo kupione. A przyznam ,że kiedyś tez szkoda mi było na ubrania dla malucha ale taka oszczędność przechodzi z wiekiem dziecka. Teraz kupno sandałków np za 120zł to norma dla mnie bo to ważna rzecz i dla Antonia wszystko.
jak się spełni to spadnę z fotelaurodze za 2 tygodnie i 5 dn
Magda za kolejny tydzień
-
isiawarszawa
- Profesor Tik-takologii
- Posty: 1760
- Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16
ja ten o którym pisałam za 130 zł to nawet bym kupiła gdyby nie kolor...Ale mnie oczy na wierzch wychodzą, jak przedstawiacie ceny...130, 150, 200...Paranoja...!
ale na szczescie ze nie kupiłam bo upolowałam za 30 zł :)
śliczny różowy, zdjęcie może pokaże pozniej bo dopiero wrócilismy z pogotowia i musze poleżeć troszeczke
Sabcia za 34 tc
właśnie wróciłam z hurtowni z pościelą dla Zosi, jest słodziutka. Teraz jeszcze bardziej nie mogę się doczekać gotowego pokoju i rozłożonego łóżeczka
Asika82 cieszę się, że katar ustępuje. To już coś, ale niech choróbsko już idzie sobie precz
Sabcia zobaczymy czy data się sprawdzi, jestem ciekawa
za 34 tcdziękujęMagda za kolejny tydzień
właśnie wróciłam z hurtowni z pościelą dla Zosi, jest słodziutka. Teraz jeszcze bardziej nie mogę się doczekać gotowego pokoju i rozłożonego łóżeczka
Asika82 cieszę się, że katar ustępuje. To już coś, ale niech choróbsko już idzie sobie precz
Sabcia zobaczymy czy data się sprawdzi, jestem ciekawa
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość