ale taki rozek zawsze moze posluzyc pozniej jako dodatkowe przykrycieTeż mi się wydaje że różek to dobra rzecz,ale przydatna przez bardzo krótki okres czasu właśnie,stąd te moje rozmyślania nad innym rozwiązaniem
Co oznacza że ja 6miesiąc zaczynam jutro
Może i masz rację.W domu w sumie też będę mogła taki becik wykorzystać,nie tylko w szpitalu.ale taki rozek zawsze moze posluzyc pozniej jako dodatkowe przykrycie
geheimnis napisał/a:
Co oznacza że ja 6miesiąc zaczynam jutro
Jeszcze "tylko" 4 miesiące i dzidzia będzie z nami. 
A ja właśnie wyprałam pokrowce z fotelika dla dzidzi.Fotelik odświeżony,pranie zrobione.Jeszcze muszę poprasować i pozmywać,no i obiad jakiś zrobić.Dzisiaj danie dla 1 osoby (no w sumie 2w 1) bo mojemu mężowi ise urlop skończył i od dzisiaj do pracy poszedł.A ja znów sama z durnym kotem.ja wyciagnelam moj mini komputerek i siedze sobie wygodnie na sofie
hehe też tak sobie liczę
Jeszcze "tylko" 4 miesiące i dzidzia będzie z nami.
no ja raczej mysle zeby uzywac w domu, zwlaszcza jak ktos bedzie chcial malucha potrzymacW domu w sumie też będę mogła taki becik wykorzystać,nie tylko w szpitalu.
dopiero ciuszki na wyjscie no ja wlasnie poza brzuszkiem ´tez nie mam zadnych fotekchyba muszę sobie cyknąć też jakąś fotkę bo nie będę miała pamiątki z okresu ciąży.
Mi się bardzo rożki przydały - na samym początku w sumie karmiłam malucha w rożku bo łatwiej mi go było to wiotkie ciałko ułożyć i przystawić sobie do piersi. A potem tak jak piszecie - był cienką kołderką, do wózka pod lub na dziecko itd.ale taki rozek zawsze moze posluzyc pozniej jako dodatkowe przykrycie
U mnie już gotowy krupniczek i kopytka - zapraszam bo trochę przesadziłam z ilością,no i obiad jakiś zrobić.Dzisiaj danie dla 1 osoby (no w sumie 2w 1)
Co będziesz dla jednej osoby gotować Dzięki - powiem wam że się czuję całkiem ładnaLilo fajne, zdjęcia i ślicznie wyglądasz
Ogólnie ja mam masakryczne kompleksy więc to nie jest przejaw braku skromności O ile moje samopoczucie jest do nonono to ciąża na mnie dobrze wpływa jeśli chodzi o kondycję włosów, paznokci, skóry. Z Piotrusiem też tak było, dlatego większość osób stawia że będzie drugi chłopak bo dobrze wyglądam. Ale ogólnie to bzdura bo moja siostra ma 2 córki a w jednej ciąży miała super cerę, w drugiej koszmarne z nią problemy Mąż zaniepokojony zaczyna się modlić żeby mi szybciej brzuch rósł 
Nic mu nie będzie od odrobiny zazdrości No to wszystkiego najlepszego - przede wszystkim pięknego, zdrowego synamezu wroci to pojedziemy na pizze z okazji jego urodzin
dlatego mysle ze rozek i nam sie przydaMi się bardzo rożki przydały -
Dzięki - powiem wam że się czuję całkiem ładna
No to wszystkiego najlepszego - przede wszystkim pięknego, zdrowego syna
i posciel 
60 urodziny tesciowej tez fajne,poznalam kuzynow meza i kuzynki,ktorych wczesniej nie znalam,bylismy pozniej u nich na takim spotkaniu kuzynow ( wyszlo tego 12 osob),duzo jedzenia i alkoholu - ja jeden abstynent ale tanczylam jak wszyscy.Jedrus zadowolony,gada jak najety i wciaz pyta - "a co to?" i kazde zdanie konczy slowem - "wiesz?"SPotkalismy sie ze starymi znajomymi,odwiedzilismy stare katy,nasze sciezki spacerowe,odpoczelismy bardzo ale jak wrocilismy w niedziele,to cieszylismy sie,ze jestesmy w domu.No i okazalo sie,ze tesc moj dal mezowi 500 zl,zebysmy mieli na pobyt i mogli sobie isc na "lody".Szok.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
