Dokładnie to samo powiedział wczoraj mój mąż.Pierwsza miała być wg niego dziewczynka,a potem chłopczyka planuje.Niech se planuje.Ciekawe co mu z tego wyjdzie.no nic moze nastepny bedzie chlopczyk
no faktycznie nudy jak nie wiem cotylko szkoda ze w tv nic ciekawego nie ma
ja caly dzien tylko latam po kanalach
hehe i teraz niedługo urodzi drugą córeczkę różnie to w życiu bywa 
Ano nic nie ma ciekawegotylko szkoda ze w tv nic ciekawego nie ma
No z tego co pamiętam jak pisałaś po USG to jest spora szansa na córcie.widze, ze statystycznie wypada mi miec corcienie wiem tylko, czy podolam zadaniu
On uważa że ciąża to superowy stan i nie rozumie mojej niepewności w stosunku do kolejnych dzieci.Zwłaszcza że jestem po jednym poronieniu.geheimnis, hihih Twojemu mężowi widocznie podoba się Twój stan skoro już planuje następnego bobaska
\A jak mu mówię o porodzie na przykład, to on nie widzi w tym niczego trudnego.Po prostu pójdę do szpitala,urodzę,wyjdę po 2 dniach i już.Zero problemów
No - moja znajoma na początku roku urodziła bliźnięta z in vitro - po kilku latach leczenia powiedzieli jej że nie ma szans na naturalne poczęcie. Ostatnio się z nią widziałam i jest znowu w ciąży - zupełnie naturalnie dziecię poczętemoja znajoma urodziła dziewczynkę i po paru miesiącach wybrała się do ginekologa na kontrolę i po pigułki antykoncepcyjne. Okazało się że jest znowu w ciąży
Życie lubi płatać niespodzianki aaaa,no i widzisz.on sie na mój poród nie wybiera.On mnie zawiezie do szpitala i już.Wkurza mnie strasznie jego podejscie do tej kwestii.Hmmm - no to dobrze by było żeby był przy porodzie - jak zobaczy jaki to wysiłek i ból to może nabierze większego szacunku
No to super.Czyli nigdy nie wolno mówić nigdyNo - moja znajoma na początku roku urodziła bliźnięta z in vitro - po kilku latach leczenia powiedzieli jej że nie ma szans na naturalne poczęcie. Ostatnio się z nią widziałam i jest znowu w ciąży - zupełnie naturalnie dziecię poczęte
Dla mnie niewyobrażalna sytuacja,choć wiem ze takie rzeczy się zdarzają.Ja chyba za bardzo lubię mieć kontrolę nad swoim życiem.Lubię mieć wszystko poukładane.Dla mnie to byłby szok,choć pewnie i tak bym się cieszyła,no bo trudno być smutnym jak takie cudo siedzi w brzuchumoja znajoma urodziła dziewczynkę i po paru miesiącach wybrała się do ginekologa na kontrolę i po pigułki antykoncepcyjne. Okazało się że jest znowu w ciąży
Mam nadzieję że dam radę:)Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość
