Ja chyba nigdy nie będę L tylko zawsze S,M bo mam przepuklinę przełyku i zawsze muszę mieć dietkę, chociaż taką w miarę bo do końca nie potrafię. Niestety brzuch mimo, że się zmniejszył po 1 porodzie wyglądał strasznie. Dobrze, że teraz pod tymi ubrankami można wszystko schować.
Mikusia jeszcze do końca gotowa nie jestem, ale poprane mam wszystko i dla siebie prawie wszystko kupione. Potem tylko to zapakować. Lubię mieć wszystko szybciej, by potem się nie martwić. Tym bardziej, że nie wiemy czy zdążymy się przeprowadzić i robi się naprawdę nerwowo. W poniedziałek zaczynamy składanie mebli, a tu nie mam prądu, gazu, ani wody...
Dziś też miałam średnią noc. Poszłam siku o 2.30 i nie spałam do 5. W między czasie na chwilę zawołał mnie Mateuszek i siku byłam razem 3 razy. Nie umiem nie myśleć i usnąć. Owieczki liczyłam, ale na 100 stwierdziłam, że to bez sensu.Mati wstał o 7.30, a mi wtedy się chciało spać. Niestety bajeczka, śniadanko i witaj nowy dniu. Dziś na obiadek robię rosołek na 2 dni i naleśniki z serem i musem jabłkowym, ale z przepisu na crepes:)