błenas :)
ja juz znowu po zajeciach... dzisiaj z rana byl angielski i musze sie pochwalic - wczoraj sprawdzili nasze testy i tylko poprzydzielali do grup. Grupy sa dwie I (poczatkujacy) i II (zaawansowani). Dzisiaj na angielskim kobita walnela od razu z grubej rury, czytala liste, kto ile punktow zdobyl na tescie, a potem od razu przechodzila do konwersacji po angielsku - takie tam glupoty, zeby sie przedstawic, opowiedziec cos o sobie, powiedziec ile lat uczymy sie jezyka, etc. Dochodzi do mnie i mowi: "38 points, that is the highest score"
Jako jedyna zdobylam 38 punktow na 38 mozliwych (tyle bylo pytan)
Bylam w szoku, bo przyznaje sie, ze chyba w dwoch pytaniach nie bylam pewna, wiec strzelilam...
glupi, to ma szczescie
ale jestem z siebie dumna
anglik byl spoko, potem az 3 godziny prawa cywilnego
Profesor super - dziadek, ale z wigorem, przesympatyczny, usmiechniety, extra - tyle, ze kiepsko mu idzie z przekazywaniem wiedzy, tak wszystko chaotycznie przedstawia, ze glowa mala - zapisalam chyba z 7 str. A4 - tyyyle materialu...
potem 3 godz. mikroekonomii - mloda kobitka, pani dr, spokojna, smieszna, mysle, ze jeszcze niedawno byla po naszej stronie
Ale tez pedzi z programem, mam tyle notatek, ze az sie kiszki przewracaja, a to dopiero jedne zajecia... nie do ogarniecia...
Moja kumpela (Adriana) musiala wyjsc po 1-szej godz. prawa, bo zadzwonil Jej tata, ze zmarla Jej babcia... Wlasnie wczoraj mi o niej opowiadala i nawet wracajac z uczelni do domu mowila, ze powinna wstapic do babci do szpitala, ale nie ma sily po zajeciach
Dzisiaj plakala i plula sobie w brode, ze nawet nie zdazyla sie pozegnac...
Bidulka, tak mi bylo przykro... wyszlam razem z nia i odprowadzilam ja kawalek do szpitala, a potem wrocilam na zajecia - powiedzialam, ze zadzwonie wieczorkiem...
MARGARITA - zdrowiejcie szybko z Maja
JAGNA - acha, bo nie zalapalam do czego to
Ale juz wiem, dzieki za wyjasnienia...
YOANNA - to co to za kierunek, ze tak malo dziewczyn??
do jutra, laseczki :)
PS. Moge zajrzec tylko rano, bo przez caly jutrzejszy dzien bede sama w pracy, wiec moge nie miec czasu... buzka
[ Dodano: 2009-09-21, 07:57 ]
hehheee, widze, ze jestem pierwsza :)
witam laseczki i zycze udanego dnia