dokładnie tyle:kosztowało zapewne grosze
i to cacko kosztowało mnie całe 24zł...^^
no to trzymamy mocno!!!Dziewczynki własnie sekunde temu dostałam ska od Bigottki - mamay trzymac kciuki Magdusia jedzie na cc
W całej ciąży (tzn od 12tygodnia do teraz przyłatam 10,5kg. Za to przed ciążą chyba z drugie tyle, stresując się - raz, że siedziałam na l4 w domu, bo były problemy z pracą i musiałam się zabezpieczyć w ten sposób przed zwolnieniem (a niestety nie było żadnej innej interesującej oferty pracy), to później doszło jeszcze oczekiwanie na upragnione dwie kreseczki (podwójne wyczekiwanie - 1. marzyliśmy o dzidzi zaraz po ślubie, 2. wróciłam do pracy po pół roku l4 w styczniu i bałam się, że zwolnią mnie nim zdążę przedstawić "papier ciążowy" - czyli przykładowo dostanę kwitek w styczniu, a w lutym okaże się, ze spodziewam się dziecka. Na szczęście mnie nie zwolnili, a w lutym faktycznie zobaczyłam dwie kreseczki ^^). Wracając do sedna - wcale nie przytyłam aż tak dużo, jak się bałam i jak mi prorokowali wszyscy dokoła... Jednak już się martwię, jak zrzucić kilogramy przybrane przed ciążą, bo o te zebrane w trakcie to się aż tak nie martwię - większość, to opuchlizna, która niestety jest na całym moim ciele...
MAm nadzieję, że to jednorazowy skok i wszystko się wyreguluje do porodu...