Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

24 wrz 2009, 23:29

Dziewczynki w końcu zadzwoniłam do lekarza i kazał mi od razu przyjechać. Okazało się że szyjka mi się skraca, a macica za szybko zaczęła sobie ćwiczyć, bo taka częstotliwość skórczy jest na etapie 35- 36 tc a nie 32!! :ico_szoking:
Także za parę dni pewnie młody byłby na świecie gdybym w ogóle nie zareagowała.
Byłam w szoku, bo myślałam że da mi no spę i papa, a tu leki na podtrzymanie. Czyli takie które zatrzymują pracę macicy.

Kala ;), fajniutko że dzidzia tak szybko na świecie będzie już. Ja pragnę żeby te parę tygodni mi zleciało bardzo szybko...

kilolek, bardzo dobra waga dzidzi :D

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

24 wrz 2009, 23:54

Dziewczynki w końcu zadzwoniłam do lekarza i kazał mi od razu przyjechać. Okazało się że szyjka mi się skraca, a macica za szybko zaczęła sobie ćwiczyć, bo taka częstotliwość skórczy jest na etapie 35- 36 tc a nie 32!! :ico_szoking:
Także za parę dni pewnie młody byłby na świecie gdybym w ogóle nie zareagowała.
Byłam w szoku, bo myślałam że da mi no spę i papa, a tu leki na podtrzymanie. Czyli takie które zatrzymują pracę macicy.
ojoj to poważna sprawa!
I co leżenie? czy same leki?

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

25 wrz 2009, 00:15

kilolek, no niestety i to i to... i liczenie skurczy :ico_olaboga: muszę torbę naszykować i wszystko pozapinać na ostatni guzik, jestem trochę przerażona... :-/

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

25 wrz 2009, 00:31

Nie martw się! Będzie dobrze. Poleżysz - to juz duzo da, do tego leki. Na pewno wszystko sie zatrzyma. Tylko nie rzucaj się teraz na tą torbę, bo tylko się umordujesz i leki nie pomogą. Jutro po pracy mężowi każ wszystko spakować, tylko palcem pokazuj.

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

25 wrz 2009, 00:36

kilolek, hehe spoko plackiem leżeć nie mam, nawet na krótkie spacery wychodzić. Jednak ja sobie odpuszczę na te parę dni, bo te leki powodują kołatanie serducha więc nie wiem jak się będę czuć. Ale wstawię tylko pranie a teściowa wywiesi. G mi przyniesie deskę i będę sobie na siedząco prasować....
A palec działa :-D
Dziś wypróbowałam. Musiał mi poprzenosić kompa do łóżka i wodę na popicie leków przynieść :ico_ciezarowka:
Zmykam spać bo mnie muli. Do jutra :ico_sorki:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

25 wrz 2009, 08:06

Witam z rana z :ico_kawa:
My oczywiście od rana już na nogach, kochany tatuś o 6 rano postawił nas na nogi. Dobrze, że na tą siłownię chodzi tylko 3 razy w tygodniu, bo jakby tak codziennie bylo to bym mu chyba krzywdę zrobiła.
U nas już poodkurzane, kurze powycierane, a pranie kończy się prać. Muszę sie wziąć za kuchnię, bo polowa szafek pozastawiana jest naczyniami :ico_noniewiem: na szczęście czystymi, ale juz miejsca kompletnie nie ma. Moje lenistwo nie zna granic :ico_olaboga: wszystko przez to, że ciężko mi się schylać, a szafki w kuchni mam tylko na dole i po zmywaniu wszystko zostaje na wierzchu i co dzień dokładam do tego następne. W dodatku jest tego taka olbrzymia sterta, ze jak coś stamtąd potrzebuję to nawet nie mam jak wyciągnąć, bo się boję, ze runie, więc wycią
gam z szafki kolejne. Oczywiście się schylając - to dopiero polityka!! :ico_oczko:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

25 wrz 2009, 09:05

Kilolek musisz męża ochrzanić by się ciszej szykował:)
Super, że mały zdrowiutki i taki dorodny. Ja mam wizytę 5.10. Dziś jadę po skierowanie na wyniki, bo miałam za mało żelaza, a w poniedziałek je zrobię.

Ja wczoraj znów miałam wieczorem dół z potwornego zmęczenia i znów się poryczałam. Jeny to chyba potrwa aż do depresji poporodowej:)

Mi też się już ciężko schylać, a wstać to jeszcze gorzej.

Uleczka dasz radę. Ja z Matim całą ciążę brałam leki na podtrzymanie i w miarę normalnie się ruszałam. Donosiłam do 38 tygodnia, także trzymam kciuki by i u Ciebie się udało.

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

25 wrz 2009, 09:05

uleczka170, dla pocieszenia moge ci pwoiedziec ze nie raz dziewczynom szybko szyjka sie skarcala i normalnie donosily ciaze
A tez byla tu taka jedna Malgosia co codzila ze 3 tyg z 3-4 cm rozwarciem , a potem 2 tyg z 6 cm chyba, i normlanie do terminu dotrzymala, a lezec nie miela jak bo miala rocznego synka.
wiec na pewno bedzie dobrze dotrwasz do konca i dzidzi nic nie bedzie

Ja to nawet nie wiem ile i jak mi sie szyjki skaracaly przy kazdej ciazy , czy chodzila z rozwarciamy czy nie, bo tu nikt krocza nie bada. :ico_oczko:

kilolek, moj wstal o 5 bo na 6 do pracy :ico_oczko:
Ale po cichu zeby dzieci nie budzic i mnie , wiec nawet nie slyszalam, tak wiec my wstalismy o 7.30, bo Milan do przedszkola.
Trzeba jeszcze jakas herbatke wypic bo zaraz dla Nathana zachce sie spac o ja skozystam z okazji i z godzinke z nim sie zdzemne :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-09-25, 09:08 ]
matikasia, a i mi tez juz ciezko, a juz w ogole jak dzieci poloze to odchodzi wszytsko , bo w dzian staramy sie w miare na pelnych obrotach funkcjonowac przy naszych dzieciach, bo przeciez nie zaniedbamy
Masakra ubieranie skarpetek spodni czy butow.
A ja w nocy to jeszcze dodatkowo puchne jak balon nawet swoich kostek w stopach nie widze

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

25 wrz 2009, 18:39

No ja na szczęście w tej ciąży odpukać nie puchnę w ogóle. Może po nocy ciutkę palce od rąk mam spuchnięte, ale w ciągu dnia już normalnie.
Wieczorki się chłodne zrobiły i dziś rozglądałam się za taką bluzą z kożuszkiem by kurtki nie kupować i do 50 zł można kupić także fajnie, a na razie kupiłam dziś 4 pary majtek, 2 koszule do karmienia i czarny cienki golf pod bezrękawnik na ten ostatni miesiąc. Także oprócz pamków mamy wszystko:)

Byłam też u dentysty z moimi zębami i tak jak myślałam nic nie zrobiłam. Wcisnęła mi tylko lekarstwo do 8-ki. Mam ją i innego do wyrwania chirurgicznie, ale wątpi czy zrobią mi to w 9 miesiącu ciąży. Natomiast z tym zębem co mnie boli to ja w tygodniu nie przestanie mam przyjść i wyśle mnie na zdjęcie. Mówi, że na koniec ciąży jak ubiorą kamizelkę to zagrożenia już nie ma.

Ale dziś odwaliłam numer. Pojechałam specjalnie do miasta autobusem. Poszłam do dentysty i na zakupy co wszystko zajęło mi 3 godziny. na koniec stoję na przystanku i przypomniało mi się, że głównie przyjechałam po skierowanie na badania :ico_olaboga: i niestety nie mogłam już iść po następny autobus znów za 3 godziny. Także skierowanie i badania załatwię po niedzieli.

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

25 wrz 2009, 20:38

Ja niedawno wróciłam z wyprzedaży. Nakupiłam fajnych ciuszków. W tym kombinezon na zimę za 35 zł. Ale chyba się przeforsowałam, bo okropnie mnie teraz brzuszek boli i ciśnie do dołu.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość