magda33 oj mnie tez spojenie łonowe bolało i to tak , że rozkraczona chodziłam, no i co do rączek mi też drętwiały :)
No fakt, co prawda to prawda, ja Wam powiem, że też ciągle wyszukiwałam objawów, czytałam w internecie, ale nic w sumie nie miałam, ani mdłości ani rozwolnienia ani już tam nie pamiętam czego a w dniu porodu byłam nadwyraz rozchichotana i żartowałam na kazdym kroku, a jak mi lekarz powiedział, że muszą cc przełożyć i będzie za 10 minut bo mam duże rozwarcie i regularne skurcze to nie mogłam uwierzyc bo ja nic nie czułam )ja takiego przeczucia nie mam, a Zosia przyjdzie na świat jak będzie pora.
_________________
asika82, ale śliczne imie wybraliście.
Co do włosków - ja jak sie Wik urodził strasznie słabo sie czułam , ale jedyne co zapytałam - to czy ma czarne włosy, a on byl jak węgielek ciemny, już sie cieszyłam, że choc jedną rzecz ma do mnie podobną bo tak to czysty tatko a tu cholercia blondynek jak słoneczko ):)
królik asika ma racje, ja mam podgrzewacz i raz go uzyłam bo to zadna wygoda moim zdaniem, pokarm trzeba podgrzewać ok 5 minut i i tak trzeba pilnować czy nie zbyt ciepłe. Obecnie ja trzymam wode w termosie schłodzona do idealnej temp. a jeśli bedziesz odciągać to też myśletak jak asika, podgrzewacz to pieniądze wyrzucone w błoto, a ja głupia jeszcze ten droższy AVENTA kupiłam.
oj a pieluch tetrowych kupiłam 7 i musiałam około 30 dokupić bo też Wikuś ulewał i ulewa do dzis i nawet jak przepiore na bierzaco to musza wyschnąć więc tego to dużo idzie