ciekawe co jeszcze Magdzie powiedza 
ja juz jestem spakowana tylko sie zastanawiam czy ta moja kruszyna jak ma byc taka duza to czy te ciuszki beda na nia dobre heheh Czy gotowe do rozpakowania? 
Sabcia wypluj te słowawyjdzie ze pojdziesz pierwsza heheheh
u mnie się nic nie szykuje i tak ma jeszcze zostać 
Byłam w aptece po Linomag, Bepanthen, PureLan także jakieś przygotowania są mimo wszystko. A i kupiłam dzisiaj drewno do kominka żeby w razie czego mąż mógł nas obie w ciepłym domku powitać 
Mała waży 3400g, niby wszystko w porządku, ale na usg lekrz zobaczył coś dziwnego i zastanawia się cz coś ze sprzętem do usg jest nie tak cz moja Zosia ma rozszczep podniebienia jestem załamana, powiedział żebym się nie martwiła, bo moze to wina usg i że martwić będziemy się po porodzie, rozszczepu wargi na sczęscie nie ma, ale jest mi cholernie ciężko i smutno i muszę czekać w niepewności, na ktg wszystko wyszło dobrze, rodzić na razie nie będę...dziś mam noc z głowy, martwię się ogromnie i chyba nic mnie już nie cieszy 
Moze to rzeczywiście wina USG, Magda może zamiast się zamartwiać do porodu to podjedz sobie na inne USG , zobaczysz czy inny lekarz też to potwierdzi bo w sumie wcześniej nic nie było widać to moze to tylko pomyłka... oby tak było terminu nie wybierałaTwoja mama to tez nie miała kiedy wyjechac
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość
